Są resztki sprawiedliwości – ŁKS Łódź dostanie 2,1 miliona złotych, które wywalczył, zajmując siódme miejsce w poprzednim sezonie ekstraklasy. Ale nurtuje nas jedno pytanie – przecież dopiero co prezes Ekstraklasy SA Andrzej Rusko twierdził, że to niezgodne z regulaminem i ŁKS nie ma co o tych pieniądzach marzyć…
I teraz tak:
– Albo Rusko złamał regulamin i lekką reką, wbrew przepisom, dał klubowi dodatkowe 1,8 miliona złotych.
– Albo Rusko wcześniej po prostu publicznie kłamał.
Sami nie wiemy, która ewentualność jest dla niego bardziej kompromitująca. Ale tak czy siak – ku naszej uciesze – strzelił sobie pięknego samobója. Mamy nadzieję, że nie ostatniego w tej pięknej, działaczowskiej karierze…