Reklama

Zamiast bomby wielki niewypał – Grosicki nie zagra w Burnley!

redakcja

Autor:redakcja

31 sierpnia 2016, 23:51 • 2 min czytania 0 komentarzy

Miała być bomba transferowa, a jest wielki niewypał. Kamil Grosicki nie spełni swojego marzenia i nie zagra na Wyspach, transfer wysypał się na ostatniej prostej.

Zamiast bomby wielki niewypał – Grosicki nie zagra w Burnley!

Tak to jest, jeśli zabierasz się za coś na ostatnią chwilę i liczysz, że wszystko się uda. Czasem po prostu zabraknie ci czasu, albo coś po złośliwości nie wypali. Tym razem, jak donosi Przegląd Sportowy, złośliwe miało być Rennes, które w ostatniej chwili zaczęło kręcić nosem na dogadane warunki, przez co Burnley z transferu po prostu się wycofało. Na razie możemy się domyślać, że chcieli dostać jeszcze więcej pieniędzy, skoro już w ciągu dnia marudzili na sześć baniek i żądali ośmiu. Anglicy na to przystali, ale jak widać kolejnego kroku zrobić już nie mogli, bo to nie jest przesadnie bogaty klub. Kamil i tak byłby czwartym największym transferem w ich historii.

Szkoda, wielka szkoda, ale też Burnley samo jest sobie winne, nikt im nie bronił dopiąć tego transferu wcześniej, naprawdę nie ma żadnej zasady mówiącej – Grosickiego możesz podpisać tylko 31 sierpnia o 23:58. Może mieli na oku kogoś innego i ryzykowali do końca? Jeśli tak, to są zwykłymi frajerami, bo zostają z dwoma przeciętnymi skrzydłowymi, Georgem Boydem i Scottem Arfieldem, którzy na poziomie Premier League mają w sumie pięć asyst. Powodzenia.

Tak naprawdę najbardziej żal nam jedynie Kamila, bo wiemy jak był napalony na tę ligę – Burnley to nie jego marzenie z dzieciństwa, czyli Manchester United, ale miałby szansę pokazać, że na Anglię nadaje się jak najbardziej. Dla wszystkich tak naprawdę jest to szok, każdy myślał, że ten transfer jest klepnięty. Kamil uśmiechnięty wsiadał na pokład prywatnego samolotu, był już na miejscu, przeszedł badania i wydawało się, że już nic go nie powstrzyma przed przeprowadzką. O wszystkim informował na Twitterze, bo nie było już czego ukrywać. Pewniak.

grosiksamolot

Reklama

Tymczasem, po zgrupowaniu reprezentacji będzie musiał wrócić do klubu, który rzucił mu kłodę pod nogi. Oj, żeby z tego zamieszania nie wyszło coś gorszego.

 Fot.główne FotoPyk

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...