„Nie po to przyszedłem do Podbeskidzia, żeby spaść z nim do I ligi”
– Uważam, że po zimowym okresie przygotowawczym panowała w drużynie większa wiara niż jest teraz. Każdy miał czystą kartę, każdy mógł zacząć od początku, wszystkie wydarzenia jesieni zeszły na dalszy plan, więc rodził się w zespole pozytywny duch. Potem przydarzyły się błędy. Teraz nie mamy nic do stracenia. Ostatni tydzień, ostatnia kolejka, ostatni mecz. Rzucamy wszystko na szalę. Nie po to przyszedłem do Podbeskidzia, żeby spaść z nim do I ligi. Miałem pomóc […]