Najpierw teatrzyk, później mecz. Rumuńscy trenerzy vs przepis o młodzieżowcu
Choć przepis o obowiązkowym młodzieżowcu w składzie sprzedaje się u nas jako sukces PZPN-u (według nas nie bolało, ale z ocenami trzeba się wstrzymać), cały czas widzimy kilku trenerów, którzy gryzą się w język, by nie powiedzieć, co naprawdę myślą o wrzucaniu im do składu piłkarzy tylko ze względu na wiek. Ot, choćby Waldemar Fornalik regularnie podkreśla, że zrobił mistrzostwo Polski z „gówniarzem” w składzie, choć nie musiał – Patryk Dziczek grał tylko dlatego, że na miejsce w jego drużynie […]