Po czterdziestce i ze sztucznym kolanem. Lindsey Vonn wróciła i marzy o igrzyskach
Skończyła karierę niemal sześć lat temu, bo jej ciało powoli odmawiało posłuszeństwa. Sama mówiła, że chce po prostu pozostać sprawną na sportowej emeryturze. Ale w życiu po życiu nie do końca potrafiła się odnaleźć. Podkreślała, że brakuje jej adrenaliny związanej ze startami, że nie ma czym zapełnić tej luki. Gdy więc w kolano wszczepiono jej tytanowy element i nagle okazało się, że nie czuje bólu, postanowiła wrócić. Już po czterdziestce, z metalem w nodze, ale wciąż z aspiracjami do tego, by jeździć szybko […]