Reklama

Mamy reprezentanta w Formule 2! Polak na zapleczu królowej motorsportu

Sebastian Warzecha

25 listopada 2025, 16:15 • 3 min czytania 3 komentarze

Roman Biliński już oficjalnie stał się kierowcą DAMS Lucas Oil, zespołu występującego w F2, czyli na bezpośrednim zapleczu F1. To wielki sukces 21-letniego Polaka, który w 2026 roku powinien przejechać 28 wyścigów w jednej z najbardziej wymagających serii wyścigowych świata.

Mamy reprezentanta w Formule 2! Polak na zapleczu królowej motorsportu

Roman Biliński w Formule 2! Wielki sukces Polaka

Długo czekaliśmy na taką wiadomość – w przyszłym sezonie Formuły 2 pojedzie polski zawodnik (w dodatku możliwe, że nie ostatni). Będzie nim Roman Biliński, który choć urodził się w Wielkiej Brytanii i początkowo startował na tamtejszej licencji, to w 2022 roku złożył wniosek o polskie obywatelstwo i gdy tylko je otrzymał, złożył wniosek o zmianę flagi przy jego nazwisku. I od tamtego czasu niezmiennie reprezentuje już Polskę.

Reklama

Dla polskiego motorsportu była to wspaniała wiadomość, bo Biliński od najmłodszych lat jawił się jako wielki talent – już w kartingu zdobywał kolejne trofea i wyróżnienia. A potem poszedł wyżej.

Startował w wielu różnych seriach. W latach 2022-2024 jeździł w Formule Regionalnej Mistrzostw Europy. Wyniki były różne, ale wraz z doświadczeniem przychodziły coraz lepsze rezultaty. Polak wystrzelił ostatecznie na początku 2024 roku, gdy w regionalnej formule w Oceanii był absolutnie najlepszy. Wygrał sześć wyścigów, a dwunastokrotnie stał na podium w piętnastu startach. Rywale po prostu nie mieli z nim szans. Potem zresztą nie zwolnił tempa, bo cały ten rok był dla niego bardzo udany.

To zaowocowało „transferem” do Formuły 3, gdzie jeździł w tym roku. Już w debiucie stał tam na podium w Melbourne, było też drugie miejsce w Monako, a wreszcie fantastyczne zwycięstwo na Monzy. Owszem, w generalce ostatecznie był 11., ale wygrał znacząco ze swoimi kolegami z zespołu i pokazał się ze znakomitej strony w wielu startach. Stąd zaczęto wiele mówić o zainteresowaniu ekip z F2. I wreszcie to zainteresowanie się potwierdziło – dziś ogłoszono, że Roman został nowym kierowcą DAMS Lucas Oil.

I żeby nie było: to nie byle jaki zespół. W trwającym sezonie F2 zajmuje aktualnie 4. miejsce w klasyfikacji konstruktorów (na 11 ekip), a jeżdżący w jego barwach Amerykanin Jak Crawford jest drugi w generalce i wciąż marzy o zdobyciu tytułu. Biliński trafia więc do ekipy dającej szansę na walkę o najwyższe cele i może faktycznie bić się w przyszłym roku o podia.

– Dołączenie do tak historycznego zespołu jak DAMS Lucas Oil to dla mnie prawdziwy zaszczyt. Formuła 2 to niesamowite wyzwanie i jestem gotowy dać z siebie wszystko, aby reprezentować zespół na najwyższym poziomie. W ciągu ostatnich kilku lat wiele się nauczyłem i nie mogę się doczekać, aby przekształcić to doświadczenie w wyniki na torze. Chciałbym podziękować DAMS Lucas Oil za danie mi tej szansy i za zaufanie – mówił polski kierowca.

A my mamy nadzieję, że tę szansę wykorzysta. Bo ma talent, który powinien mu na to pozwolić.

Fot. Newspix

Czytaj więcej o motorsporcie na Weszło:

3 komentarze

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Formuła 1

Reklama
Reklama