Roman Abramowicz był zmuszony sprzedać Chelsea w 2022 roku. Rząd Borisa Johnsona nałożył wówczas na niego sankcje w związku z napaścią Rosji na Ukrainę. Pieniądze ze sprzedaży klubu miały być przekazane na pomoc Ukrainie. Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer ogłosił, że jest gotowy odblokować zamrożone środki i wezwał byłego właściciela The Blues do wywiązania się z umowy. Rosjanin stawia jednak jeden warunek.
Roman Abramowicz przejął Chelsea w 2003 roku. Od tego czasu The Blues przeżywali najlepszy okres w swojej historii, zdobywając 21 trofeów: pięć tytułów Premier League, pięć Pucharów Anglii, trzy Puchary Ligi Angielskiej, dwie Tarcze Wspólnoty, dwie Ligi Mistrzów, dwie Ligi Europy, Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwo Świata. Jego rządu zakończyły się z konieczności w 2022 roku, kiedy rząd Wielkiej Brytanii nałożył na niego sankcje po działaniach Rosji na Ukrainie. Rosjanin znany z bliskich kontaktów z Putinem musiał sprzedać klub.
Abramowicz ma przekazać pieniądze Ukrainie. Inaczej trafi do sądu
Od 2022 roku właścicielem Chelsea jest grupa BlueCo, na której czele stoi Amerykanin Todd Boehly. Pieniądze ze sprzedaży klubu, tj. 2,5 mld funtów, zostały zamrożone, a Abramowicz miał je przekazać na pomoc ofiarom wojny. Wsparcie dla Ukrainy było jednym z tematów poruszonych dziś w brytyjskim parlamencie. Premier Keir Starmer ogłosił, że jest w tym celu gotów odblokować zamrożone środki ze sprzedaży Chelsea.
– Roman Abramowicz ma coraz mniej czasu, by wywiązać się ze zobowiązania, które podjął przy sprzedaży Chelsea FC, i przekazać 2,5 miliarda funtów na cele humanitarne dla Ukrainy. Rząd jest gotowy wyegzekwować to na drodze sądowej, aby każdy pens trafił do tych, których życie zostało zrujnowane przez nielegalną wojnę Putina – mówił premier Wielkiej Brytanii.
It’s time for Roman Abramovich to pay up.
If he doesn’t, we’re prepared to go to court. pic.twitter.com/S4tfg9BiZ8
— Keir Starmer (@Keir_Starmer) December 17, 2025
Abramowicz dostał trzy miesiące na wywiązanie się z umowy. W innym przypadku rząd podejmie wobec niego kroki prawne. Rosjanin musi teraz utworzyć fundację, która będzie miała się zająć przekazaniem środków ofiarom wojny. Stawia przy tym jednak jeden, dosyć istotny warunek. Domaga się on, by te środki trafiły do wszystkich ofiar. Nie tylko tych ze strony ukraińskiej, ale także i rosyjskiej.
Jak zakończy się ta sprawa? Jak podaje Guardian, dochód musi zostać przeznaczony na cele humanitarne na Ukrainie. Przyszłe zyski mogą jednak zostać przeznaczone na rzecz ofiar konfliktów na całym świecie. Nie będzie mógł na tym skorzystać sam Abramowicz oraz inne osoby objęte sankcjami.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Drogie bilety na mundial. Premier Wielkiej Brytanii oczekuje działań FIFA
- FIFA wraca do gry. „Początek nowej ery cyfrowego futbolu”
- Nigeria złożyła pozew do FIFA. Twierdzą, że rywal łamał prawo
Fot. Newspix.pl