Najśmieszniej było w Warszawie, ale najpoważniejszy błąd oglądaliśmy w Płocku
Gdzieś przeczytaliśmy, że z upadkiem Radovicia w meczu z Wisłą było jak z opóźnionym kacem. No wiecie, w piątek ostro ruszacie w miasto, potem sobota, niedziela i poniedziałek super zdrowego trybu życia, by we wtorek obudzić się z gigantycznym kacem. I to takim, przy którym nie możecie patrzeć na alkohol, zwracacie każdy przyjęty pokarm i spędzacie w łóżku calutki dzień. Gdyby to spotkało was w sobotę – nikt niczemu by się nie dziwił. Ale cierpiąc dopiero we wtorek sami sprawiacie, że wszyscy […]
redakcja
• 3 min czytania
15