Jak co wtorek: KRZYSZTOF STANOWSKI
Po mistrzostwach Europy w 2012 roku Robert Lewandowski nie brał jeńców. Jasno wskazał w wywiadzie, kto i jak zawalił turniej, czyli pokazał palcem na Franciszka Smudę i było to naprawdę mocne, chociaż tylko do momentu, w którym stwierdził, że rozmowa nie była autoryzowana. Sześć lat później wyraźnie złagodniał. Przeczytałem wywiad z kapitanem reprezentacji Polski w „Przeglądzie Sportowym”. Bije z niego bezradność. Boiskowa i pozaboiskowa. Lewandowski już nikogo nie wskazuje palcem, w zasadzie nie wie co się wydarzyło […]
Krzysztof Stanowski
• 7 min czytania
170