Reklama

Najnowsze

Weszło

Mateusz Borek o meczu Liverpool – Barcelona

W niesamowitym półfinale Ligi Mistrzów Liverpool wygrał z Barceloną 4:0 i odrobił straty z pierwszego spotkania, które przegrał 0:3. To historyczne starcie miał okazję z trybun Anfield zobaczyć Mateusz Borek. Komentator w rozmowie z Wojciechem Pielą opowiedział o okrzykach kibiców siedzących tuż za jego plecami, spotkaniu na mieście klubowego autokaru czy śpiewie “You’ll Never Walk Alone” po końcowym gwizdku. Zapraszamy!
redakcja
1 min czytania
0
Mateusz Borek o meczu Liverpool – Barcelona
Reklama
Liga Mistrzów

Triumf „Żelaznego Tulipana”. Jak młode wilki z Ajaksu zwojowały Europę?

Potęgę Ajaksu lat dziewięćdziesiątych, zwieńczoną Pucharem Mistrzów zdobytym w 1995 roku, budowano całymi latami. Opierając ją na wielu filarach. Jednym z nich były numery na koszulkach. „Każda pozycja w zespole miała na stałe przypisany konkretny numer na koszulce, dla zachowania większej klarowności. Z kolei każdy numer był połączony z kilkoma zadaniami taktycznymi, jakie miał do wykonania zawodnik zakładający daną koszulkę podczas meczu. Zadania dzieliły się na takie, […]
Michał Kołkowski
15 min czytania
1
Triumf „Żelaznego Tulipana”. Jak młode wilki z Ajaksu zwojowały Europę?
Weszło

Wiara w Coutinho jednym największych błędów Valverde

Dużo łatwiej obwiniać i torpedować za wszelkie potknięcia Ousmane’a Dembele niż Philippe Coutinho. Oczywiście Francuz zapracował sobie na łatkę debila, ale przynajmniej miał w tym sezonie co najmniej kilka spotkań, w których wyglądał na zawodnika wartego sto baniek. Tymczasem Brazylijczyk od początku do końca sezonu jest tak beznadziejny, że właściwie wszyscy już zapomnieli, że nie przybył na Camp Nou zastąpić Gerarda Deulofeu, Cristiana Tello, a jedną z największych gwiazd futbolu, Neymara.    Być może […]
Bartosz Burzyński
4 min czytania
0
Wiara w Coutinho jednym największych błędów Valverde
Felietony i blogi

Piękny umysł

Chcecie porozmawiać o meczu? Proszę bardzo, możecie przeczytać o nim na Weszło TU, TU, TU, TU, TU, TU, TU, TU, TU i TU, równe, okrągłe dziesięć razy. Ja zapraszam was do tego, by porozmawiać o słowach.Uważam bowiem, że tak jak mecz niezaprzeczalnie przejdzie do historii, tak słowa, które padły po nim, będą niemniej historyczne. Wejdą do kanonu. Cały pomeczowy wywiad – ten, jak mi się zdaje, pierwszy, na gorąco – […]
redakcja
6 min czytania
0
Piękny umysł
Reklama
Weszło

Kibice Ruchu znaleźli jeden prosty sposób na uzdrowienie klubu

Kibice Ruchu Chorzów to grupa, która ma w sumie przekichane. Ich klub rok po roku spada coraz niżej, piłkarze rozczarowują, na najwyższych stanowiskach wśród działaczy rotacja jest spora, ale niezależnie od tego, kto staje na czele 14-krotnego mistrza Polski, i sportowo, i organizacyjnie kryzys się pogłębia. Nie dziwi nas kompletnie, że fanatycy postanowili zareagować. Chłopaki wzięli i napisali ustawę, która znosi ubóstwo zażądali wdrożenia planu naprawczego. W tym miejscu zaczynają się schody. Już […]
redakcja
3 min czytania
0
Kibice Ruchu znaleźli jeden prosty sposób na uzdrowienie klubu
Liga Mistrzów

Dwadzieścia rzeczy, które nie miały prawa zdarzyć się wczoraj na Anfield

– To się nie miało prawa zdarzyć – krzyknęły wczoraj we wszystkich językach świata miliony kibiców, obserwujące jak Liverpool odrabia trzy bramki straty z pierwszego meczu, pokonując 4:0 Barcelonę. Nie żadne Huddersfield w Pucharze Anglii, nie Milan w Lidze Europy. Barcelonę, mistrza Hiszpanii, który wyjątkowo pewnym krokiem szedł po kolejny w historii klubu sezon totalny, ze zwycięstwami na wszystkich frontach.  To się nie miało prawa stać w takim globalnym wymiarze. Barcelona […]
redakcja
6 min czytania
0
Dwadzieścia rzeczy, które nie miały prawa zdarzyć się wczoraj na Anfield
Anglia

„Ta remontada ma jedno imię: Juergen”

Liverpool to Juergen Klopp, Juergen Klopp to Liverpool. Tak najprościej można podsumować postawę The Reds w rewanżowym meczu półfinałowym z Barceloną. Bo bardzo rzadko się ogląda tak niezwykłą, głęboką symbiozę managera ze swoim zespołem. I nie chodzi tutaj rzecz jasna o kwestię porozumienia taktycznego. To przecież normalka, że orkiestra gra zgodnie ze wskazówkami dyrygenta, a szkoleniowiec zaraża podopiecznych własną filozofią futbolu. Bez tego ani rusz. Lecz jedność mentalna, emocjonalna między Kloppem a zawodnikami […]
Michał Kołkowski
8 min czytania
0
„Ta remontada ma jedno imię: Juergen”
Reklama
Weszło

Moment geniuszu. „Czy to było trenowane? Nie, instynktowne”

Bramki zdobywane w końcówkach meczów, które przesądzają o  triumfie jednej lub drugiej drużyny, to często pochodne mało atrakcyjnych akcje. Kojarzycie ten obrazek z boiska – jedna drużyna broni się w jedenastu, druga potrzebuje gola i przez kwadrans pałuje dośrodkowania na pole karne. Czasami ktoś tę piłkę strąci głową do bramki, czasami obrońca się obetnie, raz na jakiś czas jakiś świr zdecyduje się na bombę z dystansu i wyjdzie […]
redakcja
4 min czytania
0
Moment geniuszu. „Czy to było trenowane? Nie, instynktowne”
Weszło

Liverpool – Ajax w finale. Nie ma piękniejszego scenariusza

Niby powinniśmy zachować jakąś bezstronność, twierdzić, że nie ma znaczenia, kto wejdzie do finału – czy Tottenham, czy Ajax, i tak będzie zajebiście. No, ale wybaczcie, to jest silniejsze od nas. Perspektywa finału, w którym zmierzy się ta popieprzona ferajna Kloppa z tą cudowną, dającą nam tyle futbolowej świeżości bandą ten Haga… To byłby raj. A my, cóż, jesteśmy tylko ludźmi i chcemy się znaleźć w najlepszym dla naszych odczuć miejscu. Poza kilkoma fanatykami Premier League, reszta […]
redakcja
4 min czytania
0
Liverpool – Ajax w finale. Nie ma piękniejszego scenariusza
Hiszpania

Wystarczyły cztery minuty, by Dembele został kozłem ofiarnym

Można odnieść wrażenie, że kibice Barcelony za wczorajszą klęskę najbardziej winią Ousmane’a Dembele. Jakby nie oglądali rewanżowego starcia, w którym barceloński środek pola właściwie nie istniał. Jakby nie widzieli, że Leo Messi już w pierwszych minutach mógł zabić marzenia The Reds. I przede wszystkim jakby nie widzieli kompromitacji niemal całego zespołu przy drugiej bramce Origiego. Winnych jest naprawdę wielu, a tymczasem obrywa głównie gość, który we wczorajszym popisie żenady nawet nie wystąpił. […]
Bartosz Burzyński
3 min czytania
0
Wystarczyły cztery minuty, by Dembele został kozłem ofiarnym
Reklama
Reklama