Reklama

Najnowsze

Weszło

Biało-czerwona twierdza. Pięć lat bez porażki na Narodowym

Pamiętacie te czasy, gdy reprezentacja Polski grała to w Ostrowcu Świętokrzyskim, to na wiecznie przebudowywanym Stadionie Śląskim, to na starym, pamiętającym wielkie mecze ze Slovanem w 1956 obiekcie Legii, to znowu gdzieś, w sumie wszędzie, skoro zdarzył się nawet sparing w Brzeszczach (marzec, rywalem Litwa, 1993 rok). Jak to dobrze, że te czasy już za nami. Jak to dobrze, że jest Narodowy. Jak to dobrze też, że nie jest on malowaną twierdzą, obiektem, na którym rywale – tak jak wczoraj Macedończycy […]
redakcja
2 min czytania
0
Biało-czerwona twierdza. Pięć lat bez porażki na Narodowym
Reklama
Weszło

Super Seria #67 – Wilk

To była najmocniejsza “Super Seria” w historii. Sylwester Wilk – uczestnik Ninja Warrior, który chwilę po udziale w programie stracił w wypadku nogę, miał też problemy z narkotykami. Ale się nie poddał i dziś ma nowy cel – udział w igrzyskach paraolimpijskich. Zapraszamy do odsłuchu!
redakcja
1 min czytania
0
Super Seria #67 – Wilk
Prasówka

„Zielińskiemu pasuje rola piłkarza drugoplanowego, zostawmy go w spokoju”

Poniedziałkowa prasa rzecz jasna skupia się na reprezentacji i wywalczonym awansie (euforii zgodnie nie ma), ale przez weekend nazbierało się także co nieco tematów ligowych.  PRZEGLĄD SPORTOWY Awans jest, ale eliminacje były dalekie od ideału. Selekcjoner Jerzy Brzęczek ma więc co korygować. WSPÓŁPRACA MIĘDZY FORMACJAMI W stanowczo zbyt dużej liczbie meczów eliminacyjnych można było zapomnieć, że Polacy grają w sport zespołowy. Wiele punktów kadra zdobyła przede wszystkim dzięki indywidualnościom, […]
redakcja
7 min czytania
0
„Zielińskiemu pasuje rola piłkarza drugoplanowego, zostawmy go w spokoju”
Weszło

Zwykle ganimy, dziś chwalimy. Brawo, panie Jerzy

Znacie nas – do ganienia jesteśmy pierwsi. Nie jaramy się takimi meczami jak 3:0 z Łotwą, bo trzy, bo do zera, bo wygrana na wyjeździe. Wypisywaliśmy po starciu z czwartku problemy, punktowaliśmy słabości wygrywającej kadry. Ale dziś – nie tylko na fali awansu – Jerzego Brzęczka chcemy (a co!) pochwalić. Całe eliminacje wypatrujemy reprezentacji idącej w dobrym kierunku. Posunięć Jerzego Brzęczka takich, jakie tyleż razy udawały się Adamowi Nawałce. Na nos, nie do końca […]
redakcja
4 min czytania
0
Zwykle ganimy, dziś chwalimy. Brawo, panie Jerzy
Reklama
Weszło

Promyk nadziei dla rozwiązania problemów środka pola

Marazm. Stagnacja. Przeciętność. Pustka. Brak kreatywności, nieszablonowości, błyskotliwości, kluczowych podań, asyst. Czegokolwiek. Z tym podczas przygody Jerzego Brzęczka przy prowadzeniu polskiej kadry kojarzył się środek pola. Selekcjoner niby czegoś szukał, ale tak naprawdę cały czas stawiał na to samo. I było, jak było. W meczu z Macedonią pokombinował porządniej i pojawił się promyk nadziei. Nie jakieś spektakularne oświecenie, ale mała na pewno mała wskazówka na przyszłość. Do tej pory we wszystkich […]
Jan Mazurek
5 min czytania
0
Promyk nadziei dla rozwiązania problemów środka pola
Weszło

Krychowiak wymiata z przodu, Góralski jak wściekły pies [OCENY]

Kluczowy dla dobrego obrazu meczu z Macedonią Północną był naszym zdaniem manewr Jerzego Brzęczka w środku pola: Krychowiak świetnie grał na fortepianie, a Góralski umiejętnie go podpierał. Kto wie, może to para, która zagości w jedenastce na dłużej?  Zapraszamy na nasze noty. Skala – jak zwykle – od jednego do dziesięciu. WOJCIECH SZCZĘSNY – 6 Mógł poczuć się trochę (bardzo trochę!) jak w Juventusie – roboty niewiele, z przodu […]
redakcja
6 min czytania
0
Krychowiak wymiata z przodu, Góralski jak wściekły pies [OCENY]
Felietony i blogi

Kadra zagrała w piłkę nożną i w piłkę nożną wygrała

Mecze reprezentacji Polski za Jerzego Brzęczka częściej nadawały się do „Trudnych spraw”, „Dlaczego ja”, a nawet „Sekretów rodziny” niż na anteny kanałów sportowych. Polska – Macedonia Północna, pozostając w retoryce seriali paradokumentalnych, to nie był „Dzień, który zmienił moje życie”, na pewno „Pierwsza klasa”, ale też na pewno nie żadne „Na sygnale” czy „Słoiki”. Kadra zagrała w piłkę nożną i w piłkę nożną wygrała, a to w piłce nożnej całkiem ważne, więcej: całkiem przyjemne do oglądania. Ja wiem, […]
redakcja
6 min czytania
0
Kadra zagrała w piłkę nożną i w piłkę nożną wygrała
Reklama
Weszło

10 szybkich wniosków po meczu z Macedonią Północną

No i stało się – reprezentacja Polski po zwycięstwie 2:0 z Macedonią Północną przyklepała swój udział w mistrzostwach Europy 2020. Nie ma tutaj jednak specjalnego pola do ekscytacji, ostatecznie w takiej grupie naprawdę trudno byłoby się wyłożyć, a istnieje jeszcze przecież szalupa ratunkowa w postaci play-offów. Podopieczni Jerzego Brzęczka po prostu spełnili obowiązek. Sam występ przeciwko Macedończykom czterech liter nie urwał, choć obszernymi fragmentami gra biało-czerwonych wyglądała jednak […]
Michał Kołkowski
5 min czytania
0
10 szybkich wniosków po meczu z Macedonią Północną
Weszło

Schowajcie szampany. Wciąż czas na pracę

Wybaczcie, nie będziemy wyjmować szampanów z lodówki, bo nawet nie ma czego wyjmować, jedynie mleko, a przyda się do kawy w poniedziałek. Nie będziemy pisać Caps Lockiem. Nie będziemy chwalić wszystkich za wszystko, ponieważ różowe okulary leżą głęboko w szafie. Napiszemy po prostu: mamy to, gdyż wziąć to musieliśmy. Jedziemy na Euro 2020 i to – głęboko wierzymy – nie jest koniec pracy, tylko sam początek. Wygraliśmy 2:0 z Macedonią i… no fajnie, wygraliśmy. Nie przekonujcie nas jednak, […]
redakcja
3 min czytania
0
Schowajcie szampany. Wciąż czas na pracę
KTS

Wyjazd do Rząśnika, czyli veni, vidi, vici

Mecz KTS-u w Rząśniku budził emocje nie tylko przez względy czysto piłkarskie. Piłkarzy czekał bowiem najdalszy, 80-kilometrowy, wyjazd w historii klubu, a w piłce nie każdy klub radzi sobie przecież z odpowiednią organizacją podróży w sposób, który nie przeszkodzi w rywalizacji w wyjazdowym meczu. W tym przypadku nie było jednak mowy o żadnych trudnościach. Wszystko odbyło się sprawnie, skutecznie i profesjonalnie. Żadnych większych problemów ani w drodze, ani na boisku. Veni, vedi, vici.  W pokonaniu dystansu […]
redakcja
4 min czytania
0
Wyjazd do Rząśnika, czyli veni, vidi, vici
Reklama
Reklama