Jak dostać w łeb i zaprezentować się godnie? Zapytajcie Brighton
0:3 do przerwy i z Brighton właściwie nie było czego zbierać. Mimo tego, że rywalem podopiecznych Grahama Pottera był Manchester City, to i tak był to lekki szok. Mewy miały naprawdę dobry początek sezonu Premier League, gra się kleiła. A początek z The Citizens? Słabiutko. Gubiła się przede wszystkim obrona, zadziwiająco niepewny był Robert Sanchez. Hiszpan zawalił pierwszego gola, gdzie próbował naciągnąć arbitra na to, że był faulowany. […]
redakcja
• 4 min czytania
1