Kowal o powołaniach: Brakuje Kownackiego, ale radość z nieobecności Krychowiaka jest duża!
Trochę się obawiałem, że Fernando Santos swoimi pierwszymi powołaniami zagra jak Leo Beenhakker – to znaczy weźmie całkowicie starą gwardię i dopiero potem będzie odstrzeliwał kolejne nazwiska (tak Holender zrobił z Dudkiem i innymi). A moim zdaniem nie miałoby to sensu, naprawdę nie trzeba „dotykać” niektórych, by widzieć, że już się nie nadają. No i fajnie, bo selekcjoner najwyraźniej podchodzi do tego podobnie. Naród świętuje brak powołania dla Krychowiaka, ja też bym poświętował, ale akurat […]
redakcja
• 4 min czytania
20