Bez Iviego to nie to samo, ale na Widzew wystarczyło
Nadal nie sposób stwierdzić, że Raków odchorował już przegrany mecz w Warszawie i znów demoluje rywali. Po remisie w słabym stylu w Radomiu pokonał jednak Widzew i nie dał nadziei Legii, że po tej kolejce może odrobić jakieś straty. Teraz z Lechem walczy ona tylko o to, żeby tych strat nie powiększyć. Niewykluczone, że pisalibyśmy w innym tonie, gdyby nie szybkie zejście Iviego Lopeza. Dopóki Hiszpan przebywał na boisku, gospodarze zgodnie z oczekiwaniami tworzyli duże zagrożenie pod bramką beniaminka. […]
Przemysław Michalak
• 3 min czytania
34