Weszło
Kibice Wisły zaglądają pod choinkę a tam… skarpetki. Niby miłe, w wesołe wzorki, ale to skarpetki
Jeśli kibice Wisły mieli nadzieję na fajną niespodziankę pod choinką, to właśnie wyciągnęli spod niej prezent, rozpakowali i… tak, to jest ta mina, z której można wyczytać jedno słowo: skarpetki. Miłe w dotyku, w wesołe wzorki, nawet przyjemne, no ale kurwa mać: skarpetki. Zwolnić Kazimierz Moskala, żeby nie zatrudnić nikogo i przegrać wszystkie kolejne mecze. Nie był to plan godny nagrody z zarządzania. Teraz na opuszczony stołek ładuje się wesoły Tadzio. Nie wiadomo, czy – podobnie jak […]