Reklama

Nagła decyzja Winiarskiego. Nie będzie prowadził Niemców

Jakub Radomski

12 listopada 2025, 12:49 • 2 min czytania 3 komentarze

Michał Winiarski zrezygnował z prowadzenia reprezentacji Niemiec. Były znakomity siatkarz, mistrz świata z 2014 roku, chce skupić się na pracy w klubie i mieć więcej czasu dla rodziny, a w ostatnim czasie mu go brakowało. Winiarski jest obecnie uznawany za najlepszego polskiego trenera i to jego wskazuje się jako następcę Nikoli Grbicia w reprezentacji naszego kraju. 

Nagła decyzja Winiarskiego. Nie będzie prowadził Niemców

Winiarski prowadził Niemców od 2022 roku. Doprowadził zespół m. in. do ćwierćfinału igrzysk w Paryżu, przegranego z gospodarzami 2:3. Jakiś czas temu przedłużył umowę do 2028 roku, ale teraz zdecydował o zakończeniu pracy.

Reklama

Michał Winiarski nie prowadzi już reprezentacji Niemiec. Skupi się na klubie z Zawiercia

Zauważyłem, że moja rodzina potrzebuje ode mnie więcej czasu i obecności. Praca w PlusLidze jest bardzo intensywna, a między ligą a reprezentacją prawie nie było czasu na oddech. Do tego doszły drobne problemy zdrowotne. Wszystko to pokazało mi, że nadszedł czas, aby zrobić sobie przerwę – tak tłumaczy tę decyzję Winiarski, który od trzech lat jest też szkoleniowcem czołowego polskiego klubu, Aluronu CMC Warty Zawiercie.

Winiarski z klubem z Zawiercia wywalczył w ubiegłym roku Puchar Polski i Superpuchar. W ostatnich dwóch sezonach sięgał po wicemistrzostwo kraju. Zajął też z Aluronem drugie miejsce w Lidze Mistrzów (porażka 2:3 w wielkim finale z Perugią).

Od kilku lat jest uznawany za najlepszego polskiego trenera i mówi się, że to on powinien objąć reprezentację Polski, kiedy pracę z naszą kadrą zakończy Nikola Grbić.

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O SIATKÓWCE NA WESZŁO:

 

3 komentarze

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Polecane

Reklama
Reklama