Kolega Casha z klubu to specjalista od pięknych goli

Jedną z największych sensacji ostatnich tygodni  jest obecność Aston Villi na trzecim miejscu w tabeli Premier League. Podopieczni Unaia Emery’ego są bardzo regularni i przeżywają świetny czas. W ostatnim meczu pokonali Manchester United 2:1, a obie bramki zdobył Morgan Rogers. Większość jego goli w tym sezonie to czysta poezja.

Aston Villa notuje serię siedmiu zwycięstw z rzędu w Premier League. Doliczając pozostałe rozgrywki, trwa ona już od 10 meczów. The Villans są na tyle regularni, że każde z ośmiu ostatnich spotkań wygrali różnicą jednego gola. Dzięki tej stabilności awansowali na trzecie miejsce w Premier League. Obecnie tracą zaledwie trzy punkty do liderującego Arsenalu i jeden do Manchesteru City.

Rogers potrafi huknąć. Niedawno podpisał nowy kontrakt

Ostatnie zwycięstwo zanotowali w domowym meczu z Manchesterem United. Dwoma trafieniami popisał się Morgan Rogers. W pierwszym przypadku 23-latek kapitalnie opanował piłkę zagraną na lewe skrzydło. Minął z nią Leny’ego Yoro i huknął w kierunku dalszego słupka, pokonując Senne Lammensa. Błąd Matty’ego Casha sprawił, że Matheus Cunha zdołał wyrównać tuż przed przerwą. Kilkanaście minut po zmianie stron sprawy w swoje ręce znów wziął Rogers i, w podobnym stylu do pierwszego gola, ponownie umieścił piłkę w siatce. Dwustuprocentową szansę na wyrównanie miał jeszcze Cunha, ale jej nie wykorzystał i ostatecznie dwa gole Rogersa dały Aston Villi trzy punkty.

Anglik zdobył w tym sezonie Premier League siedem bramek i zaliczył trzy asysty. W każdym z dwóch poprzednich meczów ustrzelił dublet. Na uwagę zasługuje uroda trafień 23-latka. On po prostu nie lubi strzelać zwykłych goli.

Morgan Rogers is on course for an all-time goal catalogue this season…

👏 @AVFCOfficial pic.twitter.com/7Hvs9rhvYF

— Premier League (@premierleague) December 22, 2025

Rogers wzbudza ogromne zainteresowanie angielskich gigantów i wyrasta na jednego z najlepszych zawodników młodego pokolenia na Wyspach. Aston Villa nie ma jednak powodów, by pozbywać się swojej gwiazdy. Do klubu musiałaby wpłynąć naprawdę gigantyczna oferta, może i nawet pokroju 100 mln funtów. Rogers przedłużył bowiem w listopadzie kontrakt. Jego nowa umowa obowiązuje aż do końca czerwca 2031 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

• Fatalna kontuzja Isaka. Liverpool obawia się najgorszego
• Napastnik, który strzela gole z tego samego miejsca
• Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”