Koniec sezonu dla Marczuka. Znamy jego najbliższą przyszłość

Braian Wilma

Autor:Braian Wilma

27 listopada 2025, 10:28 • 2 min czytania 3

Dominik Marczuk w sierpniu trafił na wypożyczenie do FC Cincinnati. Klub z Ohio zakończył już swój udział w tym sezonie MLS. Na jego oficjalnej stronie pojawił się komunikat dotyczący przyszłości poszczególnych zawodników, w tym m.in. polskiego skrzydłowego.

Koniec sezonu dla Marczuka. Znamy jego najbliższą przyszłość
Reklama

Sezon MLS powoli zbliża do końca. W grze o triumf w play-offach pozostały już tylko cztery drużyny: Inter Miami, New York City, San Diego FC i Vancouver Whitecaps. Ostatnim Polakiem, który pozostał na placu boju, był Dominik Marczuk, który bronił barw FC Cincinnati. Jego drużyna zakończyła już jednak udział w play-offach. Podopieczni Pata Noonana w ćwierćfinale mierzyli się z Interem Miami. Drużyna Javiera Mascherano przejechała się po klubie z Ohio na jego własnym stadionie, wygrywając 4:0 po golach Leo Messiego, Mateo Silvettiego i dwóch trafieniach Tadeo Allende.

Marczuk wraca do Salt Lake City

Kilka dni po odpadnięciu z rozgrywek FC Cincinnati opublikowało na oficjalnej stronie klubowej komunikat, w którym przedstawiło decyzje co do kształtu kadry zespołu. Wynika z niego, że zakończyło się wypożyczenie Marczuka. Polak wróci zatem do Realu Salt Lake. Amerykańskie źródła podają, że Cincinnati miało opcję wykupu, natomiast zdecydowało się jej nie aktywować.

Reklama

Następujący zawodnicy spędzili sezon 2025 w FC Cincinnati na wypożyczeniu: Brenner, Lukas Engel, Ayoub Jabbari i Dominik Marczuk. Wypożyczenie Marczuka wygasło i wraca on do Real Salt Lake – czytamy w komunikacie.

Sezon 2025 skrzydłowy rozpoczął jako zawodnik Realu Salt Lake. Na początku prezentował się bardzo dobrze. Po sześciu rozegranych meczach miał na koncie jedną bramkę i dwie asysty. Na tym jednak jego dorobek się zatrzymał. Z biegiem czasu grał coraz mniej, a w sierpniu został wypożyczony do Cincinnati.

Tam rozegrał pięć spotkań sezonu zasadniczego, w których uzbierał łącznie niewiele ponad 200 minut. Nie wystąpił jednak w ani jednym meczu fazy play-off. Ostatni raz na boisku pojawił się w starciu z CF Montreal, które odbyło się 19 października. W kadrze meczowej ostatni raz jego nazwisko pojawiło się z kolei kilka dni później – 27 października, kiedy Cincinnati podejmowało w pierwszej rundzie play-offów Columbus Crew. W kolejnych trzech meczach zabrakło dla niego miejsca nawet na ławce rezerwowych.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl

3 komentarze

Miłośnik piłki w każdej postaci. Dziennikarskie szlify zbierał w portalu Futbol News. Od dziecka śledził rozgrywki Premier League, jednak z wiekiem dorósł do prawdziwego futbolu rodem z Ekstraklasy. Jako, że lepiej mu w niebieskim, to szczególnie obserwuje poczynania Lecha i Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama