Trener czołowego klubu La Liga przedłużył wygasającą umowę

Maciej Bartkowiak

28 listopada 2025, 15:21 • 3 min czytania 0

Wraz z końcem tego sezonu wygasał kontrakt szkoleniowca czołowego klubu La Liga. Mimo ponad 70 lat na karku trener podpisał nową umowę. Zawiera ona jednak zapis o możliwości rezygnacji. Nie jest tajemnicą, że ambicją szkoleniowca są mistrzostwa świata, choć nie te najbliższe.

Trener czołowego klubu La Liga przedłużył wygasającą umowę
Reklama

Pellegrini odmienił Betis

Przed sezonem 2020/21 Manuel Pellegrini po siedmiu latach wrócił do Hiszpanii. Były trener Villarrealu, Realu Madryt i Malagi podpisał kontrakt z Realem Betisem, który miał za sobą fatalny sezon. Verdiblancos zajęli dopiero 15. miejsce w La Liga, a nad strefą spadkową mieli ledwie pięć punktów przewagi. Chilijczyk jednak na stałe umieścił ich w czołówce Primera Division. W pięciu dotychczasowych sezonach pod wodzą Pellegriniego Betis rozgrywki ligowe kończył na miejscach 5-7, czyli za każdym razem kwalifikował się do europejskich pucharów.

Poprzednią europejską kampanię klub ze stolicy Andaluzji zakończył nawet historycznym wynikiem, bo pierwszy raz zagrał w finale. We Wrocławiu piłkarze Pellegriniego zagrali o puchar Ligi Konferencji. W finałowym starciu musieli jednak uznać wyższość Chelsea. Ulegli aż 1:4, choć przez blisko godzinę prowadzili. Była to trzecia wizyta Verdiblancos w tamtym sezonie w Polsce. W ćwierćfinale Ligi Konferencji mierzyli się z Jagiellonią Białystok (2:0 u siebie, 1:1 w rewanżu), a fazę ligową rozpoczęli od porażki 0:1 przy Łazienkowskiej z Legią.

Reklama

Inżynier nie ma dość

Triumf w Lidze Konferencji byłby drugim za kadencji Pellegriniego w Betisie. Inżynier, bo taki przez swoje wykształcenie posiada pseudonim, trzy lata wcześniej poprowadził Verdiblancos do zwycięstwa w Pucharze Króla. Było to dopiero czwarte trofeum w historii klubu, a drugie zdobyte w XXI wieku. Po poprzednie Betis sięgnął w 2005 roku – również Copa Del Rey. Wygrana z Valencią miała dodatkowe znaczenie, bo finał ten odbył się w Sewilli – na La Cartuja, gdzie ze względu na przebudowę Benito Villamarín Betis aktualnie rozgrywa domowe mecze.

Następnym etapem w rozwoju Betisu Pellegriniego wydaje się awans do Ligi Mistrzów, gdzie Verdiblancos zagrali tylko w sezonie 2005/06. Chilijski szkoleniowiec na wprowadzenie Betisu do Champions League będzie miał dodatkowy rok, bo przedłużył wygasający po tym sezonie kontrakt o 12 miesięcy. Hiszpańskie media informują jednak, że nowa umowa zawiera klauzulę odejścia. Nie jest bowiem tajemnicą, że Pellegrini chciałby zasiąść na ławce podczas mistrzostw świata 2030 i zaakceptowałby ofertę od chilijskiej federacji.

W Chile liczą, że Pellegrini będzie zbawcą reprezentacji, która już trzeci raz z rzędu nie zagra na mundialu. Ostatnie eliminacje do mistrzostw świata kadra zakończyła zresztą na ostatnim miejscu. W 18 meczach zdobyła ledwie 11 punktów. Jednak póki co 73-latek skupiony jest na wprowadzeniu Betisu do europejskiej elity. Może to zrobić poprzez wygranie Ligi Europy, gdzie Verdiblancos są na dobrej drodze do awansu bezpośrednio do 1/8 finału, lub zajęcie piątego miejsca w La Liga, które na koniec sezonu może dać udział w Champions League.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

0 komentarzy

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piłki i rodowity poznaniak, więc zainteresowanie Ekstraklasą było mu pisane. Kiedy pada zdanie, że "po takich historiach młodzi chłopcy zakochują się w piłce", to czuje się wywołany do tablicy w związku z mistrzostwem Leicester City. W wolnych chwilach lubi zmęczyć się bieganiem, a po nim zasiąść do czytania kryminału.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Reklama

Hiszpania

Hiszpania

Marcus Rashford o przyszłości w Barcelonie. Jasna deklaracja

Braian Wilma
0
Marcus Rashford o przyszłości w Barcelonie. Jasna deklaracja
Reklama
Reklama