W Realu Madryt zawiódł, więc idzie do Francji. Ma gwarancję gry

Marcin Ziółkowski

24 grudnia 2025, 00:30 • 2 min czytania 0

O tym transferze czasowym spekulowało się od dawna. Teraz jest to już oficjalna informacja. Do zespołu Olympique Lyon dołączy Endrick. Brazylijski wonderkid dostanie szansę szerszego pokazania swojego talentu. Jesienią u Xabiego Alonso grał bardzo niewiele. Wiosną zanosi się na odwrócenie trendu i sporo minut przed potencjalnym wyjazdem na mistrzostwa świata.

W Realu Madryt zawiódł, więc idzie do Francji. Ma gwarancję gry
Reklama

Endrick we Francji – dokonało się

Od końca października mówiło się, że Endrick może trafić do wielokrotnego mistrza Francji. Po wyleczeniu się Brazylijczyk nadal nie mógł liczyć na minuty u Xabiego Alonso.

Odkąd dawny hiszpański maestro środka pola dołączył do Królewskich, były piłkarz Palmeiras stał się postacią, która odgrywała iluzoryczną rolę w drużynie. Do Świąt Bożego Narodzenia uzbierał jedynie 101 minut, a wyżej w hierarchii był choćby Gonzalo Garcia.

Reklama

Złożyło się na to 77 minut w meczu z trzecioligową Talaverą w Pucharze Króla, a także po 12 minut w lidze z Valencią i w Lidze Mistrzów z Manchesterem City. Dla nastolatka była to sytuacja nie do zaakceptowania. Musiał znaleźć klub, w którym zapewni sobie odpowiednią liczbę otrzymywanych szans.

Gwarancja rozegrania 25 meczów od początku

Według medialnych pogłosek, taki zapis zapewnił sobie sam Real, na co Lyon przystał. Mowa o 25 spotkaniach w podstawowym składzie. Tym oto sposobem dogadano transakcję.

Francuzi będą także opłacać połowę pensji zawodnika. Endrick celuje w wyjazd na MŚ 2026, które odbędą się latem. Canarinhos nie wygrali tego turnieju od 2002 roku. Selekcjonerem tej reprezentacji jest Carlo Ancelotti, który doskonale zna zawodnika z codziennych treningów w Valdebabas w poprzednim sezonie.

Lyon latem był o krok od degradacji do Ligue 2, w związku z machlojkami autorstwa poprzedniego właściciela – Amerykanina Johna Textora. Klub w ostatniej chwili uratowała Michele Kang. Wielokrotny mistrz Francji powoli wychodzi na prostą, a pozyskanie Endricka to jakże potrzebne wzmocnienie formacji ataku.

Królewscy zapłacili za nastoletniego piłkarza blisko 48 milionów euro. Przybył on do stolicy Hiszpanii latem 2024 roku. W chwili transferu był jednym z najdroższych w historii zawodników kupionych w wieku nastoletnim. Dla Królewskich rozegrał 40 meczów, w których zdobył siedem bramek – z czego pięć w Pucharze Króla.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

0 komentarzy

Człowiek urodzony w roku stulecia swojego przyszłego ulubionego klubu. Schodzący po czerwonej kartce Jens Lehmann w Paryżu w finale Ligi Mistrzów 2006 to jego pierwsze piłkarskie wspomnienie. Futbol egzotyczny nie jest mu obcy. Przykład? W jednej z aplikacji ma ustawioną gwiazdkę na tajskie Muangthong United, bo gra tam niejaki Emil Roback. Inspiruje się Robertem Kubicą, Fernando Alonso i Ottem Tanakiem, bo jest zdania, że warto dać z siebie sto i więcej procent, nawet mimo niesprzyjających okoliczności. Po szkole godzinami czytał o futbolu na Wikipedii, więc wybudzony nagle po dwóch godzinach snu powie, że Oleg Błochin grał kiedyś w Vorwarts Steyr. Potrafi wstać o trzeciej nad ranem na odcinek specjalny Rajdu Safari, ale nigdy nie grał w Colina 2.0. Na meczach unihokeja w szkole średniej stawał się regenem Lwa Jaszyna. Esencją piłki jest dla niego styl rodem z Barcelony i Bayernu Flicka, bo Zdenek Zeman i jego podejście to życie, a posiadanie piłki jest przehajpowane

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Francja

Francja

Francuska federacja oszczędziła prezydenta OM. Związek sędziów wściekły

Maciej Bartkowiak
1
Francuska federacja oszczędziła prezydenta OM. Związek sędziów wściekły
Francja

Sześć trofeów w roku. PSG jest jak Barcelona za Guardioli

AbsurDB
6
Sześć trofeów w roku. PSG jest jak Barcelona za Guardioli
Reklama
Reklama