W marcu przyszłego roku miną już cztery lata, odkąd ostatni raz poprowadził klub piłkarski. Co ciekawe, żegnał się z nim Alex Haditaghi, który był wówczas właścicielem greckiej Kavali. Teraz wraca do zarządzania ludźmi, ale w zupełnie innej branży. Alexander Nouri został franczyzobiorcą dwóch lokali McDonald’s w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Jego ostatnim pracodawcą był… Haditaghi
Od marca 2022 roku Alexander Nouri nie poprowadził żadnego zespołu. Jego ostatnim pracodawcą była grecka Kavala, której właścicielem był wówczas Alex Haditaghi, obecny właściciel Pogoni Szczecin. Nouri rozstał się z klubem po zaledwie 15 meczach.
Był to jedyny zagraniczny klub w ponad 30-letniej przygodzie Nouriego z futbolem.
Złoty okres w swojej trenerskiej karierze niemiecki szkoleniowiec irańskiego pochodzenia przeżywał w latach 2016-17. W październiku 2016 roku przejął z rąk Wiktora Skrypnyka pierwszy zespół Werderu Brema. Dla Nouriego z pewnością wiele to znaczyło, bo jest wychowankiem tego klubu, choć w seniorach nigdy nie zaistniał. W pierwszych 14 meczach zdobył tylko 12 punktów, ale za to miał udaną rundę rewanżową. Zaliczył w niej serię 11 meczów bez porażki, wygrywając w tym czasie 9 razy. Werder zaczął pukać do bram europejskich pucharów.
Cheftrainer Alexander #Nouri besucht gerade den Iran. Neben dem Länderspiel Iran – Aserbaidschan ist er Gast der Sendung „Navad”. #Werder pic.twitter.com/ksrM7XKRFS
— SV Werder Bremen (@werderbremen) June 12, 2017
Z Bundesligi do… McDonald’s
Na arenę międzynarodową bremeńczycy jednak nie wrócili. Przegrali wszystkie trzy ostatnie mecze w sezonie Bundesligi i spadli z szóstego miejsca na ósme. Kolejny sezon Werder zaczął fatalnie. Po dziesięciu kolejkach Bundesligi nie miał na koncie wygranej. Ta seria doprowadziła do zwolnienia Nouriego. Dwa lata później wrócił on na poziom Bundesligi. Został asystentem Juergena Klinsmanna, który przejął Herthę, choć ten już dwa miesiące później został zwolniony. Nouri tymczasowo przejął po nim berlińczyków. Poprowadził ich w czterech meczach.
W trakcie przerwy spowodowanej pandemią COVID-19 Hertha rozstała się także z Nourim. Do pracy wrócił dopiero w grudniu 2021 roku – do rzeczonej Kavali, gdzie zresztą prowadzenie zespołu łączył z funkcją dyrektora.
Teraz, po blisko czterech latach od zwolnienia przez grecki klub, wraca do zarządzania ludźmi. Z reportażu Süddeutsche Zeitung dowiadujemy się, że Nouri stał się franczyzobiorcą dwóch McDonald’sów w Nadrenii Północnej-Westfalii. Nie oznacza to jednak, że całkowicie chce wypisać się z branży piłkarskiej.
Alexander Nouri packt die Fritten in die Tüte😭 pic.twitter.com/xkoHrW0GA8
— Yves #Stage9 (@YvesSVW) December 30, 2025
– Nie poszedłem tam i mówiłem „wiem, jak to działa”. Jestem tu, żeby się uczyć. Wierzę, że w świecie piłkarskim jest wiele osób, które chciałyby obrać nową ścieżkę, ale po prostu nie mają odwagi. Ostatecznie w branży piłkarskiej i restauracyjna chodzi o to samo – aby łączyć ludzi. W piłce nożnej chodzi o zawodników, tutaj o pracowników. Trzeba zrozumieć, kto siedzi przed tobą, co go motywuje i czego potrzebuje, by osiągnąć sukces – mówił 46-latek w rozmowie z Süddeutsche Zeitung.
Lokalami Nouri zarządzać będzie od stycznia 2026 roku. Aby stać się franczyzobiorcą, wcześniej musiał przejść szkolenie, które polegało także na smażeniu hamburgerów, czy frytek. Zarazem wciąż liczył, że jakiś klub piłkarski będzie na niego chętny. Nouri nie chciał jednak akceptować pierwszej lepszej oferty. Jak sam mówił, miał zamiar skłaniać się jedynie ku „ambitnym” projektom.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- 2024 rok kończył w IV lidze. Teraz dołączył do uczestnika Ligi Mistrzów
- Niemiecka legenda chwali Kane’a. „Wnosi więcej niż Lewandowski”
- Były gracz Radomiaka doceniony. Udzielił pierwszej pomocy na boisku
- Polanski chwalony w Niemczech. „Uosabia tęsknotę kibiców”
fot. Newspix