Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Siedzimy sobie w Szczecinie z ludźmi, którzy doskonale pamiętają czasy odbudowy klubu ze zgliszczy, jakie pozostawił po sobie brazylijski projekt rodziny Ptaków. Środek lokomocji na niektóre mecze wyjazdowe? Statek, w końcu rywalami byli głównie sąsiedzi znad tego samego akwenu. Działacze? Głównie piłkarze, którzy samodzielnie dopinali kwestie boisk czy marketingu. Na B-klasę wystarczyło, to nie jest przecież liga, w której „Portowcy” mogliby się zatrzymać na dłużej niż sezon. – No i widzisz, musiało […]
redakcja
• 6 min czytania
0