Mordercy futbolu tym razem przyłapani na gorącym uczynku
Było wiadome i wielokrotnie podkreślane, że styl Rakowa, który polega na gnębieniu futbolu w końcu się zemści. Nie możesz każdego meczu zabijać, nie możesz w każdym spotkaniu męczyć buły, bo w końcu za to skrajne nudziarstwo ci się oberwie i wynik nie będzie taki, jakiego oczekiwałeś. Raków wyszedł na prowadzenie dzięki – cóż – szczęściu: Koczerhin uderzył z dystansu, piłka odbiła się od Resty i wpadła do siatki. Gdyby nie ten rykoszet Dziekoński złapałby strzał, bo nie było to uderzenie […]
Paweł Paczul
• 2 min czytania
118