Morał po meczu w Kielcach: lepiej grać w piłkę niż szukać rzutów karnych
Mecz Korony z Górnikiem ma swój morał, mianowicie taki, że lepiej jest grać w piłkę niż ciągle prosić sędziego, żeby podyktował rzut karny. Bo chyba to był pomysł kielczan na pierwszą część gry – namówić Sylwestrzaka, by wskazał na wapno. Prosili go o to trzy razy, za każdym razem nie mając ku temu żadnych podstaw, bo albo Janicki grał przepisowo ciałem, albo Fornalczyk i Długosz naciągali w jawny sposób. Kiwka z boku pola karnego i czyste wybicie obrońcy? […]
Paweł Paczul
• 2 min czytania
51