Reklama

Bez pomyłek w meczu Legia – Górnik. Ale Wisła powinna dostać karnego

Damian Smyk

Autor:Damian Smyk

25 sierpnia 2022, 18:00 • 3 min czytania 17 komentarzy

Jak co tydzień – najmocniej grzeją kontrowersje z meczu z udziałem Legii Warszawa. Po ostatnim zamieszaniu wokół ręki Josue w starciu z Widzewem tym razem głośno było o rzucie karnym dla warszawian w spotkaniu z Górnikiem Zabrze.

Bez pomyłek w meczu Legia – Górnik. Ale Wisła powinna dostać karnego

Ale tutaj sprawa jest naprawdę prosta – Jędrzejczyk dostał po prostu plaskacza w głowę od Jensena i to wyczerpuje znamiona faulu.

Trudno zrozumieć jakąś poważniejszą polemikę na temat tego zdarzenia. Zagranie obrońcy Górnika nie klasyfikuje się do jakiegoś przypadkowego smyrnięcia klatki piersiowej czy otarcia o szyję. To jest zwykły plaskacz wypłacony z twarz. Wiadomo, że nikt rywala takim plaskaczem nie znokautuje, ale takie zagranie jest po prostu faulem. Ręka Jensena jest wystawiona dość daleko, trwają tam przepychanki, a takie machnięcie ręką w kierunku głowy rywala jest oznaką nieroztropności i braku kontroli nad własnymi emocjami. Odruch tego typu skutkuje faulem i tak było w tym przypadku – słusznie.

Kwestiami oplucia, pchnięcia, zamachnięcia czy prowokacji się nie zajmujemy. Jak ktoś komuś dowiedzie winę przy pluciu, to spoko, ale skoro od kilku dni Górnik nie był w stanie niczego udowodnić, to nie zajmujemy się dłużej tym meczem w “NT”.

Reklama

Jeśli chodzi o rzuty karne w meczu Jagiellonii z Miedzią, to tutaj nie ma cienia wątpliwości – oba zostały podyktowane słusznie. Ręce obrońców w obu przypadkach są odstawione od tułowia, nienaturalnie ułożone, powiększają obrys ciała – zawodnicy muszą się nauczyć, że w takich sytuacjach przy strzałach muszą albo ramiona scalać z tułowiem, albo chować je za siebie. W innych przypadkach biorą na siebie ryzyko, że zostaną trafieni w rękę odstawiona od tułowia.

Dlatego nie rozumiemy tego, dlaczego w starciu Wisły Płock z Koroną nie został podyktowany rzut karny dla płocczan.

Generalnie od tego sezonu można już blokować takie piłki ręką pod warunkiem, że ręka jest scalona z tułowiem i nie powiększa obrysu ciała. Ale tutaj – co widzimy na stopklatce – jest wyraźny prześwit między ciałem a ręką. Do tego piłka trafia poniżej rękawka, czyli nie ma też siły argument o trafieniu w dozwolony obszar ramienia. A ruch ręki do piłki jest wyraźny. Dla nas – wapno. A skoro Wisła i tak wygrała, to uzupełniamy jedynie rubryki “sędzia pomógł/zaszkodził”.

Reklama

Słusznie za to został odwołany karny po starciu Forenca z Sekulskim.

My wiemy, że dotknięcie piłki nie usprawiedliwia zdemolowania rywala, ale w tym wypadku mamy dwóch zawodników walczących o piłkę, a bramkarz Korony jest po prostu szybszy. To też nie typowe wejście “zabieram nogi, demoluje przeciwnika, ale gdzieś tam po drodze dotykam piłkę”. Normalny, wygrany pojedynek, w dodatku zakończony skutecznym wybiciem piłki, bez znamion nierozważności.

WIĘCEJ O SĘDZIACH:

Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupunktowiec.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Jakub Kiwior wciąż w gazie! Strzelił gola w Premier League [WIDEO]

Szymon Janczyk
0
Jakub Kiwior wciąż w gazie! Strzelił gola w Premier League [WIDEO]
Ekstraklasa

Legia znów potrzebuje pieniędzy. “Musi zarobić 4, 5, może nawet 10 milionów euro”

Szymon Janczyk
28
Legia znów potrzebuje pieniędzy. “Musi zarobić 4, 5, może nawet 10 milionów euro”

Niewydrukowana tabela

Polecane

Ronnie O’Sullivan znów pokłócił się ze snookerem. “Straciłem miłość do gry”

Sebastian Warzecha
4
Ronnie O’Sullivan znów pokłócił się ze snookerem. “Straciłem miłość do gry”