Ekstraklasowe Zagłębie Lubin chce wzmocnić defensywę przed startem nowego sezonu. “Miedziowi” intensywnie rozglądają się za środkowym obrońcą, a wspomniane poszukiwania prowadzą na naszym podwórku.
Trop początkowo skierował się w stronę Raphaela Rossiego z Radomiaka Radom, o którym informowały “Meczyki”. My pisaliśmy, że “Zieloni” nie zamierzają sprzedawać lidera swojej defensywy i to stanowisko pozostaje niezmienne. Radomiak odrzucił ofertę Zagłębia opiewającą na 100 tysięcy euro, a — z tego co słyszymy — klub z Dolnego Śląska nie ma w zanadrzu zbyt wielkiej górki, którą mógłby przeznaczyć na taki ruch — maksymalna kwota na transfer stopera wynosi ok. 150 tysięcy euro.
Problem w tym przypadku jest taki, że Rossi to 32-latek, który ma spory kontrakt, a Zagłębie swoje transfery konsultuje m.in. ze sponsorem tytularnym, czyli KGHM. Tam niechętnie patrzą na płacenie dużych pieniędzy piłkarzom po trzydziestce. Brazylijczyk ma też za sobą rozmowy z zarządem Radomiaka i trenerem Mariuszem Lewandowskim. Wygląda na to, że ten temat jest — przynajmniej na teraz — wygaszony.
Z naszych informacji wynika jednak, że Raphael Rossi był dla “Miedziowych” opcją “C” lub w najlepszym wypadku “B”. Priorytetem transferowym na tę pozycję od początku był kto inny.
Radomiak Radom nie chce sprzedawać Raphaela Rossiego
Transfery. Zagłębie Lubin i poszukiwania stopera
Robert Ivanov to cel numer jeden Zagłębia Lubin na pozycję stopera. Taką informację udało nam się potwierdzić w kilku źródłach. 27-letni reprezentant Finlandii to jeden z ciekawszych defensorów spoza czołowych klubów w Ekstraklasie. W podsumowaniu sezonu umieściliśmy go na szóstym miejscu, tuż za Rossim. – Taki występ, jak z Pogonią Szczecin w drugiej kolejce: gol, 15 przejęć, siedem wybić, 10 odzyskanych piłek — absolutny top tego sezonu, jeśli chodzi o pojedynczy mecz stopera. Fin był trzecim najlepszym zawodnikiem ligi pod względem przejęć (218), miał 69% skuteczności w pojedynkach w defensywie, do tego zablokował 20 strzałów — pisaliśmy, sugerując, że zawodnik Warty Poznań zasługuje na szansę w lepszym klubie.
W Wielkopolsce także zdają sobie z tego sprawę i liczą się z tym, że Robert Ivanov może zmienić barwy. Problem — dla Zagłębia — w tym, że obrońca niedawno przedłużył kontrakt o rok i Warta nie ma presji, żeby sprzedawać go do polskiego klubu. Z naszych ustaleń wynika, że poznaniacy wolą zarobić na zagranicznym transferze swojego lidera, a i sam zainteresowany chętniej zmieniłby ligę niż przechodził do zespołu z Ekstraklasy. Chyba że mówilibyśmy o ofercie z klubu, który walczy w Polsce o najwyższe cele.
Wczoraj “Sport.pl” poinformował, że trzyletnią umowę z Zagłębiem Lubin podpisze Jarosław Jach. Wygląda na to, że powrót byłego piłkarza “Miedziowych” zamknie temat poszukiwań środkowego obrońcy i pogodzi wszystkie wspomniane opcje. Radomiak utrzyma Rossiego, Warta sprzeda Ivanova do ligi zagranicznej (albo znów oprze na nim walkę o utrzymanie), a dolnośląski klub będzie miał solidnego stopera.
WIĘCEJ O ZAGŁĘBIU LUBIN:
- Zagłębie ściągnęło napastnika z 1. ligi
- Burlikowski: Przyjście Stokowca to najlepsze, co spotkało Zagłębie
- Łakomy: Jestem fanem hiszpańskiego grania
SZYMON JANCZYK
fot. FotoPyK