Adam Buksa kontynuuje świetną formę strzelecką. Napastnik New England Revolution trafił do siatki w szóstym kolejnym meczu, a jego klub pokonał na wyjeździe 3:2 FC Cincinnati. 26-latek strzelił gola na 2:1.
Były napastnik Pogoni Szczecin, Zagłębia Lubin i Lechii Gdańsk zdobył bramkę w dość ekwilibrystyczny sposób. Dostał podanie w pole karne nieco za plecy, ale nie przeszkodziło mu to w uderzeniu piłki piętą. Bramkarz rywali był całkowicie zaskoczony i wychowanek Wisły Kraków mógł się cieszyć z siódmego trafienia w sezonie. Dzięki niemu Buksa jest obecnie wiceliderem strzelców Major League Soccer wspólnie z sześcioma innymi zawodnikami (w tym m.in. z byłym piłkarzem Górnika Zabrze Jesusem Jimenezem z Toronto FC).
Adam Buksa pulls off the flick and finds the back of the net!
Another wild goal for @NERevolution this first half. 🤯 pic.twitter.com/ZRZcFRyGFf
— Major League Soccer (@MLS) May 22, 2022
Obecnie najwięcej goli w MLS – 9 – ma Amerykanin Jesus Ferreira z FC Dallas.
New England Revolution zajmuje 8. miejsce w konferencji wschodniej z dorobkiem 15 punktów (4 wygrane, 3 remisy i 5 porażek). Buksa znalazł się wśród zawodników powołanych przez Czesława Michniewicza na czerwcowe mecze reprezentacji Polski w Lidze Narodów z Walią (1.06), Belgią (8 i 14.06) i Holandią (11.06).
WIĘCEJ O MLS:
- Jak Yeboah, Jimenez i Luquinhas radzą sobie w MLS?
- Komisarz MLS: „Neymar? Liga już nie potrzebuje starzejących się gwiazd”
Fot. Newspix