Okoński: – Płakałem po finale Pucharu Polski

Paweł Paczul

11 maja 2022, 11:05 • 2 min czytania

Mirosław Okoński przestrzegł Lecha w rozmowie ze Sport.Tvp.pl przed świętowaniem tytułu na dwie kolejki przed końcem.

Okoński: – Płakałem po finale Pucharu Polski
Reklama

Okoński zapytany, czy starcia z Wartą i Zagłębiem są formalnością, stwierdził: – Przestrzegam piłkarzy Lecha przed takim myśleniem. Jeżeli zawodnicy w ten sposób będą podchodzić do meczów z Wartą Poznań i Zagłębiem Lubin, to może się źle dla nich skończyć. Zostały jeszcze dwa mecze, które trzeba traktować jak finały. Jestem jednak spokojny o podejście graczy, bo trener Maciej Skorża nie dopuści do nawet najmniejszego rozprężenia w szeregach Lecha. Szkoleniowiec ma wielkie doświadczenie w tego typu sytuacjach, bo gra o tytuł to dla niego żadna nowość.

Ponadto Okoński podzielił się swoimi emocjami po finale Pucharu Polski: – Rzadko miałem łzy w oczach po meczach, ale tym razem one się pojawiły. Przyznaję, że płakałem po tym finale. Jednak piłkarze nie mogą sobie na to pozwolić, bo czekał ich trudny wyjazd do Gliwic na starcie z Piastem. Wierzyłem w chłopaków i wiedziałem, że Lech zagra dobre zawody na wyjeździe. Przed meczem postawiłem wynik 2:1 dla Kolejorza i na szczęście ten scenariusz się spełnił. Doszli do siebie błyskawicznie i to pokazuje, że dojrzeli do zdobycia tytułu.

Reklama

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama
Reklama