Po agresji Rosji na Ukrainę za wschodnią granicą Polski zostało wielu piłkarzy. Wśród nich byli zawodnicy Dynama Kijów, w którym gra Tomasz Kędziora. Nasz obrońca jest już w kraju, a wraz z nim Kijów opuścił jego klubowy kolega, Benjamin Verbić.
Verbić to 28-letni reprezentant Słowenii, który od czterech lat reprezentuje barwy Dynama. Skrzydłowy ewakuował się z Ukrainy razem z Tomaszem Kędziorą. Gdy dotarł do Polski, podziękował jemu i PZPN za pomoc, zamieszczając wpis na Instagramie.
– Obudziły nas wybuchy niepokojący dźwięk syreny. Niebo nad głową nie jest już spokojne, latają na nim wojskowe myśliwce, miasta są bombardowane, a ludzie żyją w strachu i śpią w bunkrach. W takich chwilach zaczynasz rozumieć, co jest naprawdę ważne – pisze Verbić. – Dziękuję wszystkim, którzy dzwonili i martwili się o mnie i rodzinę. Szczególnie dziękuję mojemu przyjacielowi Tomaszowi Kędziorze, premierowi Polski Mateuszowi Morawieckiemu i PZPN, którzy pomogli mi i mojej rodzinie. Mój mały synek jest bezpieczny – dodał.
Reprezentant Słowenii wyraził także ból z powodu wszystkich, którzy są na Ukrainie. – Moi przyjaciele, koledzy z drużyny, poszli na front i każdego dnia stawiają czoła śmierci walcząc z wrogiem i broniąc swojej ziemi. Mam nadzieję, że jak najszybciej zapanuje pokój.
WIĘCEJ O AGRESJI ROSJI NA UKRAINĘ:
- FIFA wybrała hańbę. Żałosne sankcje na Rosję
- FIFA, Gazprom, mundial. Jak i dlaczego Rosja kupiła futbol?
- Dla nas już jesteście mistrzami świata
- „Jeśli nie chcesz łączyć polityki ze sportem, bądź pewien, że ktoś inny połączy je za ciebie”
fot. Newspix