Brazylijscy piłkarze, którzy grają w lidze ukraińskiej, ewakuują się i szukają miejsca w Polsce lub w Rumunii. Według informacji podawanych przez dziennikarzy, zawodnicy Szachtara Donieck opuszczają Kijów.
Jedną z pierwszych osób związanych ze środowiskiem sportowym, które opuściły Kijów, był Mircea Lucescu. Rumuński trener razem ze swoimi współpracownikami wyjechał samochodem do swojej ojczyzny. Według informacji tamtejszych dziennikarzy szkoleniowiec bezpiecznie dotarł na miejsce. Włoski dziennikarz Michele Cristiciello informuje, że Brazylijczycy z Szachtara Donieck planują dostać się do domu lotami z Rumunii lub Polski. Natomiast trener Roberto de Zerbi razem ze swoim sztabem z tych samych krajów będzie próbował przedostać się do Włoch.
Kamil Rogólski precyzuje, że ekipa z Szachtara wybrała Rumunię jako miejsce, z którego ruszą w dalszą podróż. W mediach społecznościowych pojawiły się także filmy przedstawiające brazylijskich zawodników, którzy dotarli pod granicę z Polską i próbują ją pokonać pieszo.
W ukraińskich klubach jest wielu piłkarzy z Brazylii. Oni też ewakuują się z kraju. Guilherme Smith, Cristian i Juninho (Zoria Ługańsk) oraz Lucas (Worskla Połtawa), różnymi środkami transportu dotarli do granicy z Polską i próbują ją przekroczyć pieszo.pic.twitter.com/F8uY2H9eAG
— Wilku (@Wilku_ASR) February 26, 2022
WIĘCEJ O AGRESJI ROSJI NA UKRAINĘ:
- Dla nas Polacy już są mistrzami świata
- „Jeśli nie chcesz łączyć polityki ze sportem, ktoś zrobi to za ciebie”
- Gazprom, FIFA i mundial. Jak i dlaczego Rosja kupiła futbol?
- Jak polski sport reaguje na wojnę?
- Boniek: Nie jestem tłustym kotem
- Baszkirow: – Nienawidzę wojny. Nie potrafię jej zaakceptować
- Neutralny teren, naprawdę? Smutna kompromitacja UEFA
- Gdzie kończy się wstyd, a zaczyna hańba
fot. Newspix