W Ekstraklasie doszło do transferu, który warto odnotować. Mająca problemy w ataku Jagiellonia Białystok ściągnęła napastnika. Na Podlasiu wylądował Filip Piszczek.
Tym samym gracz opuścił Cracovię, która również nie narzeka na zbyt duży komfort w pierwszej linii. Ale Piszczek i tak nie znajdował uznania w oczach Jacka Zielińskiego – wszystkie wiosenne mecze przesiedział na ławce rezerwowych. Ogółem wystąpił w ośmiu spotkaniach w tym sezonie Ekstraklasy i strzelił dwie bramki. Niezłą skutecznością popisywał się za to w zespole rezerw – 7 goli i 3 asysty w 12 meczach trzeciej ligi.
Piszczek do Cracovii trafił w lipcu 2018 roku z Sandecji Nowy Sącz. Rundę wiosenną sezonu 2019/20 spędził na wypożyczeniu w Trapani Calcio. Z Jagiellonią podpisał kontrakt, którą obowiązywać ma do końca sezonu z opcją przedłużenia na dwa lata.
Fot. FotoPyK
Więcej o Jagiellonii Białystok: