Aktualizujemy nasz tekst – Arkadiusz Milik strzelił nie jedną, a trzy bramki dla Olimpique Marsylia!
Po tym jak mecz z Lens obejrzał z ławki, a z Olimpique Lyon wszedł tylko na cztery minuty, Polak tym razem znalazł się w wyjściowym składzie na Angers. I odpłacił się za zaufanie w najlepszy z możliwych sposobów.
Jego pierwsza bramka była kapitalna. Dlaczego kapitalna? Po pierwsze – zwróćcie uwagę na ruch bez piłki. Milik świetnie stworzył nim sobie pozycję strzelecką. Po drugie – samo wykończenie. Na pewniaka, elegancka podcinka. Asystę przy tej bramce zaliczył Matteo Guendouzi.
Druga to już wbicie głową do pustej bramki…
A trzecia – znalezienie się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie i wpakowanie piłki do siatki wślizgiem.
Na koniec dnia jeszcze raz wszystkie trzy gole 🇵🇱 Arkadiusza Milika w dzisiejszym spotkaniu z Angers SCO! 😍🔥
Brawo, @arekmilik9! ⚽️⚽️⚽️ #modanafrancję🇫🇷 pic.twitter.com/zAtnDlLkub
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 4, 2022
Czy to będzie przełom we francuskiej karierze Milika? Oby. W tym sezonie Ligue 1 ma na swoim koncie cztery bramki. Olimpique wygrał z Angers po zaciętym meczu 5:2.
WIĘCEJ O MILIKU:
Fot. newspix.pl