Mathias Jensen zdradził, jak czuli się duńscy piłkarze w trakcie meczu z Finlandią, gdy ataku serca doznał Christian Eriksen. Reprezentant Danii potwierdził opinie, że to przeżycie przerosło wszystkich piłkarzy.
– W szatni było bardzo cicho. Szybko ustaliliśmy, że nie będziemy grać dalej do momentu, w którym Eriksen powie nam, że nic mu nie jest. To było bardzo dziwne. Nikt z nas nie był gotowy do dalszej gry. Z drugiej strony – następnego dnia nie bylibyśmy w stanie wyjść na boisko. Łatwiej było grać bez względu na wynik. Przegraliśmy, ale mało kto się tym przejmował – powiedział Duńczyk.
CZYTAJ TAKŻE:
- Kądzior: – Cały czas szedłem do góry, aż dostałem gonga. To był dla mnie szok
- Piasecki: – Mama krótko mnie trzyma
- Pięć zadań dla Szulczka, czyli co trzeba zrobić w Warcie
Fot. Newspix