Jakub Świerczok nie przestaje strzelać. Teraz załadował dublet w wygranym wyjazdowym meczu 36. kolejki japońskiej ekstraklasy z Gamba Osaka. Polski napastnik ma już na koncie siedem ligowych bramek. Sumując wszystkie rozgrywki, ma ich 12, a przecież zagrał tylko 1137 minut. To średnia w postaci strzelanego gola co 94 minuty. Jest nieźle.
Nagoya Grampus zajmuje aktualnie 4. miejsce w tabeli. Ma stratę pięciu punktów do trzeciego Vissel Kobe na dwie kolejki przed końcem, co oznacza, że raczej nie wywalczy miejsca dającego kwalifikacje do AFC Champions League. Co do Polaka – akurat on debiutancki sezon na japońskich boiskach może zaliczyć do udanych.
Gol nr 1:
#シュヴィルツォク 選手の父の誕生日に捧げる一点目⚽️
2021.11.20 ガンバ大阪戦
⚡️#DAZN
▶️https://t.co/lmin5i0dzR#相馬勇紀#AllforNAGOYA#grampus pic.twitter.com/83xoGs0PSX— 名古屋グランパス / Nagoya Grampus (@nge_official) November 20, 2021
Gol nr 2:
#シュヴィルツォク 選手の2ゴール目⚽️⚽️
2021.11.20 ガンバ大阪戦
⚡️#DAZN
▶️https://t.co/lmin5hICIj#相馬勇紀#AllforNAGOYA#grampus pic.twitter.com/4WezozA5Xm— 名古屋グランパス / Nagoya Grampus (@nge_official) November 20, 2021
CZYTAJ TAKŻE:
- Kądzior: – Cały czas szedłem do góry, aż dostałem gonga. To był dla mnie szok
- Piasecki: – Mama krótko mnie trzyma
- Pięć zadań dla Szulczka, czyli co trzeba zrobić w Warcie
Fot. Newspix