Raków Częstochowa i Podbeskidzie Bielsko-Biała spotkały się w sparingu w czasie przerwy reprezentacyjnej. Mecz czołowej drużyny Ekstraklasy z czołowym zespołem jej zaplecza zakończył się wygraną tych pierwszych. „Medaliki” zwyciężyły 1:0.
Dla drużyny Marka Papszuna była to okazja do pozostania w rytmie meczowym i przetestowania kilku zawodników. W zespole z Częstochowy zobaczyliśmy m.in. Jordana Courtney-Perkinsa, Miguela Luisa, Żarko Udovicicia, Jakuba Araka czy Pedro Vieirę. Arak był zresztą autorem jedynej bramki w tym meczu – trafił do siatki w 60. minucie gry, chwilę po tym, gdy wrócił na boisko.
Z kolei pierwszoligowiec wystąpił w swoim „galowym” ustawieniu. Od pierwszej minuty zagrał Ezequiel Bonifacio, który wciąż czeka na występ w wyjściowym składzie w meczu ligowym. Według wieści z Bielska Argentyńczyk może wskoczyć do pierwszej jedenastki już w najbliższej kolejce. Co ciekawe w bramce zobaczyliśmy Michala Peskovicia, który niedawno został zastąpiony przez Martina Polacka. W bramce Rakowa także doszło do zmiany – między słupki wrócił Vladan Kovacević.
CZYTAJ TAKŻE:
Raków Częstochowa – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0
Arak 60′
fot. Newspix
