Dinamo Zagrzeb w walce o Ligę Mistrzów nie sprostało Sheriffowi Tyraspol, co ma swoje konsekwencje również w postaci odejść zawodników. Otoczenie zmienił już jeden z nich, a mówi się o tym, że kolejni również przebierają nogami, by opuścić chorwacką drużynę. Piłkarzem, którego przynajmniej na razie nie będziemy oglądać w koszulce Dinama, jest Lovro Majer.
Ofensywny pomocnik jeszcze niedawno dawał się we znaki piłkarzom Legii Warszawa, a teraz będzie robił to na poziomie ligi francuskiej. 23-latek wylądował w Stade Rennais. Niewykluczone, że w obliczu tego transferu i wcześniejszych wzmocnień środka pola zespół z Bretanii lada moment sprzeda Eduardo Camavingę. Kontrakt fenomenalnego 18-latka z obecnym zespołem obowiązywać będzie jeszcze tylko przez rok, a wcześniej piłkarz nie wyraził chęci jego przedłużenia. To więc przedostatnia szansa, by na nim zarobić. Najczęściej łączony był z PSG.
Wracając do Majera, Dinamo na jego przenosinach zarobić ma 12 milionów euro, przy czym kwota ta może wzrosnąć do 15 milionów. To dziewiąty najwyższy transfer w historii klubu z Zagrzebia. Drożsi byli tylko: Marko Pjaca (23 miliony euro, Juventus), Luka Modrić (22,5 miliona, Tottenham Hotspur), Dani Olmo (22 miliony, RB Lipsk), Josko Gvardiol (18,8 miliona, RB Lipsk), Filip Benković (14,5 miliona, Leicester City), Marko Rog (13,5 miliona, Napoli), Eduardo da Silva (13,5 miliona, Arsenal), Vedran Corluka (13 milionów, Manchester City).
Majer przez trzy lata rozegrał 99 meczów w barwach Dinama, w których strzelił 19 goli i zaliczył 25 asyst.
Fot. FotoPyK