Informacja, którą podawaliśmy już wczoraj, dzisiaj została oficjalnie przekazana również przez klub. Po nieudanej misji ratowania Ekstraklasy dla Podbeskidzia, trener Robert Kasperczyk kończy pracę dla “Górali”. Jego umowa nie zostanie przedłużona, wraz z nim odejdzie jego sztab, a misję powrotu do najwyższej ligi otrzyma już ktoś inny.
– W swoim drugim pobycie w bielskim klubie trener Kasperczyk na ławce trenerskiej zasiadł 16 razy z bilansem 4 zwycięstw, 4 remisów i 8 przegranych meczów. Wraz z odejściem trenera rozwiązany zostanie cały dotychczasowy sztab szkoleniowy. Bardzo dziękujemy trenerowi oraz jego współpracownikom za pracę dla klubu i podjęcie wyzwania w trudnym dla Podbeskidzia momencie. Życzymy powodzenia w dalszej karierze zawodowej! – czytamy na stronie Podbeskidzia.
Nie jest wielką tajemnicą, że to dopiero początek zmian. Poza Kasperczykiem, drastyczne zmiany dotkną również drużyny, o czym pisaliśmy kilka dni temu. Kontrakty wygasają Sierpinie (jest już w Koronie), Rzuchowskiemu, Modelskiemu, Osyrze, Danielakowi, Niepsujowi, Bierońskiemu, Miakuszce, Wilsonowi, Tulio, Mamiciowi, Ubbinkowi i Baszłajowi. Zainteresowanie klubów Ekstraklasy budzą Rafał Janicki (ma w kontrakcie klauzulę, dzięki której po spadku może odejść), Maksymilian Sitek czy Marko Roginić.
Fot.FotoPyK