Bartosz Białkowski w niedawno zakończonym sezonie Championship prezentował się znakomicie. Polski golkiper aż 17 razy zachował czyste konto. Został także wybrany najlepszym zawodnikiem Millwall w minionych rozgrywkach. Mimo to bramkarz w rozmowie z sportowefakty.wp.pl powiedział, że jego celem jest gra w Premier League i dołoży wszelkich starań, by zrealizować ten cel.
Białkowski na zapleczu najwyższej angielskiej klasy rozgrywkowej wystąpił 277 razy. Choć od wielu lat zbiera świetne recenzje za występy, nigdy nie było mu dane posmakować gry w elicie. Natomiast 33-letni bramkarz wciąż wierzy, że uda mu się spełnić marzenie.
– Czuję się bardzo dobrze w Millwall. Oczywiście, gra w Premier League wciąż jest moim marzeniem i mimo upływających lat nadal do tego dążę. Wiem, że z każdym kolejnym rokiem będzie coraz trudniej, ale liczę, że z Millwall uda mi się tego dokonać. W piłce jednak nigdy nic nie wiadomo. Jeśli klub będzie chciał mnie sprzedać, wtedy pozwolę sobie na przeanalizowanie wszystkich za i przeciw, a następnie podejmę ostateczną decyzję. Na razie jestem jednak zadowolony z tego, w jakim miejscu się znajduje – mówi dla WP Sportowe Fakty.
Na pytanie, czy występy w Premier League to jego obsesja odpowiedział: – Chcę grać tak długo, jak zdrowie mi na to pozwoli. Wobec tego można powiedzieć, że nie spocznę, dopóki nie osiągnę swojego celu. Kiedyś opowiadałem już tę historię, ale w tym miejscu aż prosi się o jej ponowne przywołanie. Występując w League One, powiedziałem Jarkowi Kolińskiemu z “Przeglądu Sportowego”, że chcę zagrać w reprezentacji Polski. Pamiętam jego minę w tamtym momencie. Ja jednak robiłem swoje i w 2018 roku wybiegłem na boisko z orłem na piersi. Gra w Premier League to ostatnie marzenie, które chcę spełnić.
Millwall w tym sezonie Championship zajęło 11. miejsce. Starta do strefy barażowej wyniosła aż 15 punktów.
źródło: sportowefakty.wp.pl
fot. Newspix