Jacek Magiera po wygranej z Wartą Poznań pochwalił swoich podopiecznych, jednak podkreślił, że muszą skupić się na ostatnim meczu ze Stalą Mielec. Szkoleniowiec “Wojskowych” nie ukrywa, że nie może doczekać się tego spotkania, ponieważ wreszcie na trybunach pojawi się publiczność.
Trener Śląska zaznaczył, że jego piłkarze zrealizowali zadania, jakie im nakreślił przed rywalizacją z Wartą. Ponadto przyznał, że myślami jest już przy następnym spotkaniu. – Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Byliśmy mocni piłkarsko i mentalnie oraz zdeterminowani, by odnieść zwycięstwo. Prowadziliśmy grę, byliśmy konkretni, budowaliśmy akcje zarówno w ataku pozycyjnym, jak i po świetnych kontrach. Trzy gole, które strzeliliśmy, to zastrzyk mentalny dla zespołu. Po pierwszej połowie, po której przegrywaliśmy, drużyna konsekwentnie realizowała plan na to spotkanie. Gratulacje dla zawodników, ale został nam jeszcze ostatni mecz ze Stalą Mielec. Od dziś, poprzez regenerację i zarządzanie wysiłkiem zaczynamy przygotowania do tego spotkania, które – w końcu – zagramy przed publicznością. Na naszym stadionie może pojawić się około 10 tysięcy kibiców, co bardzo mnie cieszy – powiedział po meczu Jacek Magiera.