Reklama

La Gazzetta: Przyjście Donnarummy oznacza pożegnanie Szczęsnego

Piotr Stolarczyk

Autor:Piotr Stolarczyk

15 kwietnia 2021, 11:52 • 2 min czytania 9 komentarzy

Największy włoski dziennik sportowy poinformował, że agent Gianluigiego Donnarummy, Mino Raiola, rzekomo spotkał się z działaczami turyńskiego klubu w celu negocjacji transferu bramkarza Milanu. Co to oznacza dla Wojciecha Szczęsnego? Czy polski golkiper jest bliski kłopotów?

La Gazzetta: Przyjście Donnarummy oznacza pożegnanie Szczęsnego

Fabiana Della Valle z “La Gazzetta dello Sport” częściowo ujawniła kulisy rozmów transferowych i wskazała, że na tę chwilę nie ma postępu w kwestii transferu Gigiego Donnarummy do “Bianconerich”. Bramkarz drużyny z Mediolanu  stawia bowiem warunek: możliwość gry w Lidze Mistrzów. Z kolei Juventus nie jest jeszcze pewny występu w następnej edycji Champions League.

–  Jeśli zależałoby to tylko od Milanu, już podpisałby nowy kontrakt. Klub zaoferował mu 8 milionów euro za sezon, drugą najwyższą pensję w Serie A po Ronaldo i na równi z De Ligtem. Ale Donnarumma chce mieć pewność gry w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Mimo że nie chce odchodzić za darmo z klubu, który go wychował, postępów w negocjacjach nie ma. Raiola chciałby, żeby Donnarumma zarabiał 12 milionów rocznie – pisze włoski dziennik.

22-letni golkiper jest łakomym kąskiem dla topowych europejskich drużyn. Jego umowa z mediolańskim zespołem wygasa już 30 czerwca i do walki o jego zatrudnienie włączyło się także PSG. Jednak Mino Raiola ma dobre kontakty z Juventusem i “LGdS” twierdzi, że bliżej sukcesu transferowego jest klub ze stolicy Piemontu.

Fabiana Della Valle dodała: – Przyjście Donnarummy oznacza konieczność pożegnania się ze Szczęsnym. Juventus nigdy nie kwestionował jego klasy i pozycji, ale może przeważyć chęć ściągnięcia na dobrych warunkach bramkarza, który jest o 9 lat młodszy od Polaka. W dodatku Szczęsny, który przyszedł za 15 milionów euro w 2017 roku i zarabia 6,5 mln euro rocznie, może być niezłą okazją na zarobek dla Juventusu.

Reklama

fot. Newspix

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

9 komentarzy

Loading...