W tym roku na Ligę Europy patrzymy z większym zaciekawieniem, niż miało to miejsce przez ostatnie kilka lat, kiedy siłą rzeczy traktowaliśmy ją nieco po macoszemu. Lech świetnie zagrał w eliminacjach, awansował do fazy grupowej, więc naturalnie czwartkowe wieczory na europejskich boiskach, przynajmniej te jesienne, będą nieco gorętsze. Tylko, czy sprawiedliwym jest sprowadzania tych rozgrywek tylko do Kolejorza? Nie do końca. W końcu zobaczymy trzech Polaków i parę fajnych dużych firm: Milan, Napoli, Tottenham, Arsenal, Romę, Leicester. Więc, no co, trochę się będzie działo.
To może zacznijmy od tych Polaków.
Kogo i gdzie warto śledzić?
- PAOK Saloniki (Karol Świderski)
- Napoli (Piotr Zieliński, Arkadiusz Milik)
- AEK Ateny (Damian Szymański)
- Celtic Glasgow (Patryk Klimala)
Pięć nazwisk, ale już czujecie delikatny fałsz w nutach, nie? Na pewno czujecie. Damian Szymański leczy kontuzję i nie zagra do końca roku, a sytuacja Arkadiusza Milika jest znana, jak polski świat futbolu długi i szeroki, więc nie będziemy się rozwodzić, tylko krótko skwitujemy: nie pogra sobie w Neapolu, nie pogra sobie w ogóle już przynajmniej do stycznia. Obaj nie zostali nawet zgłoszeni przez swoje kluby do rozgrywek.
Zgłoszony został za to Karol Świderski. Zawodnik niebywale specyficzny, właściwie już zawodowy joker.
Obczajcie jego liczby z tego sezonu:
Chociażby ten występ z dwoma golami w ciągu dziewięciu minut. Chłopak potrafi zrobić różnicę w bardzo krótkim czasie i zdaje się, że w Grecji to bardzo doceniają. Jego PAOK zmierzy się z Omonią Nikozja, która w eliminacjach do Ligi Mistrzów wyeliminowała Legię. Faworytem będzie PAOK, Karol Świderski pewnie wejdzie z ławki na jakieś pół godziny czy inny kwadrans, ale coś nam się wydaje, że Grecy z Cypryjczykami wcale nie będą mieli tak łatwo.
OMONIA NIKOZJA ZROBI Z PAOK SALONIKI TO SAMO, CO ZROBIŁA Z LEGIĄ, CZYLI WYGRA – KURS 5.80 W TOTALBET
Drugim Polakiem jest oczywiście Piotr Zieliński, choć jego przypadek też jest skomplikowany, bo nie będzie mógł wystąpić w meczu z Alkmaar. Na przedmeczowej konferencji prasowej Gennaro Gattuso poinformował, że Polak i Eljif Elmas wciąż są zakażeni koronawirusem, choć czują się dobrze i ich zdrowiu nic nie zagraża. Sytuacja jest o tyle niestandardowa, że pierwszy pozytywny test wspomniana dwójka zobaczyła 2 października, czyli trzy tygodnie temu.
Wszyscy w Neapolu czekają na powrót polskiego pomocnika, podkreślał to na konferencji również Gattuso, ale mimo wszystko Napoli nie powinno mieć większych problemów z pyknięciem Holendrów. W roli ofensywnego pomocnika, pod nieobecność Ziela, występuje ostatnio Mertens, a świat pewnie uważnie będzie obserwował utalentowanego Victora Osimhena, który błyszczał ostatnio w Serie A.
ALKMAAR NIE DA RADY STRZELIĆ GOLA NAPOLI – KURS 2.04 W TOTOLOTKU
W Celticu jest za to Patryk Klimala, którego rola w zespole bardzo się w ostatnich tygodniach zwiększyła.
Jasne, dalej nie gra w pierwszym składzie, trudno powiedzieć, że wygryzł swoich konkurentów z napadu, ale nie da się nie zauważyć, że szanse gry dostaje coraz częściej i coraz częściej z nich korzysta. I nie zmienia tego wyjście w pierwszej jedenastce na Old Firm Derby przeciwko Rangers, kiedy Klimala nie zaistniał, zawiódł i został bardzo negatywnie oceniony.
Na co dzień jest jokerem.
I w Lidze Europy też pewnie będzie.
Na inauguracje będzie mógł się zmierzyć z Milanem. Milanem odbudowanym, mocnym, ciekawym, sunącym od zwycięstwa do zwycięstwa na początku sezonu Serie A.
To mecz pełen wspomnień i mgnień z pierwszej dekady trwającego stulecia.
Kto wygra? Pewnie Milan, ale chcielibyśmy zobaczyć Klimalę na tle silnego europejskiego zespołu. Niech stara się przełamać defensywy mur ekipy z Mediolanu.
AC MILAN ZACHOWA CZYSTE KONTO – KURS 2.53 W EWINNER
A skoro wspomnieliśmy już o Milanie i Napoli, czyli o dużych firmach, to warto powiedzieć coś o innych wielkich markach. Ligę Europy, ze swoim Tottenhamem, będzie starał się wygrać Jose Mourinho. Ptaszki ćwierkają, że w meczu LASK nie wystąpi przebojowy duet Son-Kane, ale żadna strata, Anglicy mają kim grać.
Najwięcej do udowodnienia ma oczywiście Gareth Bale. Jego powrót na wyspiarskie boiska był nieszczególnie udany. W meczu z West Hamem wszedł na boisko w okolicach 70. minuty, przy prowadzeniu 3:0. Skończyło się tak, że zmarnował setkę, a jego klub roztrwonił przewagę i zremisował z Młotami 3:3.
Walijczyk nikomu nie musi już niczego udowadniać, w piłce zrobił i wygrał dostatecznie wiele, żeby za wiele lat wspominano go jako gracza wybitnego, ale nie sposób uciec od wrażenia, że stać go na jeszcze więcej i że w sumie już dawno nie widzieliśmy Bale’a, który elektryzowałby, podniecałby, cieszyłby publiczność. Może już brakuje mu ambicji, może brakuje mu już głodu, naturalnego parcia do przodu, cechującego zawodników o mniejszym stażu i mniejszym dorobku?
Może. Pewnie nawet tak, ale fajnie byłoby zobaczyć go znowu w jakimś szalonym rajdzie po skrzydełku w barwach Spurs. Może początek tej historii będzie miał miejsce przeciwko Austriakom?
GARETH BALE STRZELI GOLA, A TOTTENHAM WYGRA MECZ – KURS 2.45 W EWINNER
No i tak na koniec, mecz, który będziemy śledzić ze wzmożoną ciekawością. Grupa Lecha, drugi mecz – Rangers kontra Standard Liege. Dwie ograne w europejskich pucharach drużyny, z chrapką na awans dalej, będące w dobrej formie. Rangers wygrali ostatnio Old Firm Derby, a Standard nie przegrał dwóch meczów ligowych z mocnymi ligowymi rywalami – Charleroi (2:1), Club Brugge (1:1).
Kto wygra tym razem?
Sprawa jest otwarta.
STANDARD LIEGE SPRAWI NIESPODZIANKĘ I WYGRA Z RANGERS – KURS 3.35 W TOTALBET. WSZYSTKO PRZEBIEGNIE ZGODNIE Z LOGIKĄ I WYGRA RANGERS – KURS 2.17 W TOTALBET
ROZKŁAD CZWARTKOWEJ JAZDY W LIDZE EUROPY:
18.55:
- CSKA Sofia – CFR Cluj
- Dundalk – Molde
- Hapoel Beer Sheva – Slavia Praga
- Lech Poznań – Benfica Lizbona
- Bayer Leverkusen – Nice
- Napoli – Alkmaar
- PAOK – Omonia
- PSV – Granada
- Rapid Wiedeń – Arsenal
- Rijeka – Real Sociedad
- Standard Liege – Rangers
- Young Boys Berno – AS Roma
21:00:
- Braga – AEK Ateny
- Celtic – Milan
- Dinamo Zagrzeb – Feyenoord
- Hoffenheim – Crvena zvezda
- Leicester – Zoria Ługańsk
- Liberec – Gent
- Łudogorec – Royal Antwerp
- Maccabi Tel Aviv – Karabach
- Sparta Praga – Lille
- Tottenham – Lask
- Villareal – Sivasspor
- Wolfsberger AC – CSKA Moskwa
Fot. Newspix