Reklama

Oda do młodości w interpretacji Lecha Poznań

redakcja

Autor:redakcja

05 lutego 2020, 13:50 • 6 min czytania 0 komentarzy

Lech przechodzi właśnie – jak to się ładnie mówi – okres przejściowy. W zeszłym oknie wyczyścił skład, w tym daje pograć młodzieżowcom, jeszcze bardziej odchodzi od – cytujemy klasyka – awanturniczej polityki transferowej. Gdzie go to zaprowadzi?

Oda do młodości w interpretacji Lecha Poznań

NAJMOCNIEJSZA STRONA

Młodzieżowcy. Choć należy zaznaczyć to jasno na samym wstępie – to najmocniejsza strona w perspektywie długofalowej, w kontekście tego sezonu oparcie składu na młodych zawodnikach wcale nie musi przynieść korzyści.

Fakty są takie – nikt nie wprowadza młodzieży na taką skalę, jak Lech. W rundzie jesiennej zawodnicy z roczników 1998 i młodszych wykręcili 5701 minut. Oczywiście najwięcej w lidze. Drugie pod tym względem było Zagłębie – 3669 minut. Trzeci Górnik – 3385 minut. W Lechu młodzieżowcy grali ponad dwa razy więcej niż w wielu innych klubach. Spora różnica. 

I to na pewno ogromna siła Lecha, biorąc pod uwagę potencjał sprzedażowy. Za gotówkę odejdzie wkrótce (latem?) Jóźwiak, w kolejce stoją Gumny, Puchacz czy Marchwiński. Prawdopodobnie nie ma dziś lepszego środowiska dla młodego piłkarza. Widać to zresztą po transferach – jest ich coraz mniej, zatem pozycja młokosów z każdym oknem transferowym się wzmacnia.

Reklama

Pytanie tylko, czy Lech nie przeszarżował z proporcjami młodych do doświadczonych. Na zimowy obóz z drużyną poleciało aż 15 młodzieżowców. Stanowili oni aż 58% kadry. Niewykluczone więc, że najmocniejsza strona Lecha może stać się jego przekleństwem.

NAJWIĘKSZA BOLĄCZKA

Obsada prawej obrony. Dopóki Gumny był zdrowy, grał w zasadzie wszystko. Raz, że zapewniał określony poziom (choć runda jesienna nie była w jego wykonaniu oczarowująca), dwa – już wcześniej budził zainteresowanie dużych firm. Lech uparł się, że na Gumnym pobije rekord transferowy ligi.

Zaletą Gumnego nie jest jednak zdrowie i – niestety – po raz kolejny się rozsypał. „Kolejorz” niby znalazł dla niego najlepsze dostępne na rynku zastępstwo (Alan Czerwiński), kontraktując go od czerwca i licząc na to, że Zagłębie puści go do nowego klubu już teraz, oczywiście za odpowiednią opłatą. Ale Zagłębie o sprzedawaniu już teraz Czerwińskiego nie chce słyszeć i dotychczasowe oferty Lecha były torpedowane. A wiadomo, że Lech nie zapłaci kokosów za piłkarza, którego za pół roku będzie miał u siebie. Zwłaszcza, że nie bardzo ma środki na to, by szarżować.

Na domiar złego urazu nabawił się Tomasz Cywka – uszkodził więzadła poboczne. W ostatnim czasie lechita jest permanentnie kontuzjowany, a więc ciężko opierać na nim skład.

Kto zatem zagra na prawej obronie? Prawdopodobnie Jakub Kamiński, który na tej pozycji wystąpił w każdym z trzech zimowych sparingów. Dla tego 17-letniego chłopaka to nowa rzeczywistość – do tej pory grywał na skrzydle. Alternatywę stanowi także Satka, który zastępował Gumnego jesienią. I o ile na tej pozycji nawet daje radę, o tyle pojawia się problem w środku, bo Słowak do spółki z Rogne uchodzi za najpoważniejszego stopera „Kolejorza”.

Reklama

BELEK 28.01.2020 MECZ TOWARZYSKI --- FRIENDLY FOOTBALL MATCH: LECH POZNAN - NK MARIBOR 3:0 DJORDJE CRNOMARKOVIC LUBOMIR SATKA FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

KLUCZOWY ZAWODNIK

Christian Gytkjaer. Na dziś – chyba najpoważniejszy kandydat do korony króla strzelców. W klasyfikacji zajmuje drugie miejsce do spółki z Jesusem Imazem, ale przed nimi jest tylko Jarosław Niezgoda, który – takie mamy podejrzenia – swojego dorobku już nie powiększy. Za plecami – spośród tych, którzy zostali – Bohar, Felix, Angulo, Brożek, Jimenez…

To się może udać.

Byłoby to fajne zwieńczenie okresu w Poznaniu Duńczyka, bo już w zasadzie przesądzone jest, że nie przedłuży swojego kontraktu w Lechu. Będzie dobrze wspominał ten czas – strzelał dużo, był doceniony, dzięki grze w Polsce na stałe zagości w reprezentacji Danii i prawdopodobnie pojedzie na Euro. Biorąc pod uwagę transfery napastników w poprzednich latach – kto by się spodziewał?

TRANSFER OKIENKA

O kurde. Tyle opcji do wyboru, że chyba nie damy rady.

No cóż – skoro już musimy dokonać tego szalenie ciężkiego wyboru, postawimy na Daniego Ramireza. Gdy Lech oddawał Jevticia do Rubina Kazań, ciężko było odpędzić się od myśli, że to minimalizm. Ale dzięki transferowi Hiszpana, trzeba stwierdzić, że… Lech wcale nie wyszedł na tym najgorzej.

Co miał zostawiając Jevticia? Piłkarza, który daje jakość, ale po pół roku odejdzie za darmo.

Co zyskał pozbywając się go? Pieniądze na zakup piłkarza, który zapewne da jakość i zostanie w Lechu na znacznie dłużej. A do tego jest w podobnym wieku.

W realiach naszej ligi przyjście Ramireza ma duży potencjał na transfer okienka. Inną sprawą jest, że Lech – poza Hiszpanem – w zasadzie się nie wzmocnił, bo powrotu Skórasia z wypożyczenia czy podpisanie kontraktu z Czerwińskim nie liczymy. I za to spory minus.

CO Z MŁODZIEŻOWCEM?

Bardzo dobrze. Jesienny bilans wyglądał następująco:

Robert Gumny (obrońca, 16 meczów, asysta, 1 416 minut),
Kamil Jóźwiak (pomocnik, 19 meczów, 4 gole, 2 asysty, 1 546 minut),
Jakub Kamiński (pomocnik, 9 meczów, 2 asysty, 332 minuty),
Jakub Moder (pomocnik, 10 meczów, asysta, 522 minuty),
Filip Marchwiński (pomocnik, 6 meczów, gol, 96 minut),
Mateusz Skrzypczak (pomocnik, 2 mecze, 64 minuty),
Tymoteusz Puchacz (obrońca/pomocnik, 20 meczów, 2 gole, 2 asysty, 1 382 minuty),
Tymoteusz Klupś (pomocnik, 3 mecze, 55 minut),
Paweł Tomczyk (napastnik, 15 meczów, 3 gole, asysta, 288 minut).

Co oczywiste – Klupś swojego dorobku nie powiększy (wypożyczenie do Piasta), Gumny prawdopodobnie też (kontuzja). Jóźwiak będzie grał pierwsze skrzypce, podobnie jak Puchacz. Spodziewamy się, że więcej szans dostaną Kamiński i Marchwiński. No i do gry wskoczy kolejny młodzieżowiec – Skóraś.

BELEK 25.01.2020 MECZ TOWARZYSKI: LECH POZNAN - SZACHTAR DONIECK 0:1 --- FRIENDLY FOOTBALL MATCH: LECH POZNAN - SHAKHTAR DONETSK 0:1 KARLO MUHAR ARTEM BONDARENKO WLADYSLAW WAKULA FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

ZIMOWE SPARINGI

Lech Poznań – Astra Giurgiu 0:0

Lech Poznań – Szachtar Donieck 0:1

Lech Poznań – NK Maribor 3:0 (Tiba, Satka, Gytkjaer)

Lech miał zaplanowany jeszcze w Turcji sparing z Vozdovacem Belgrad, lecz ten się nie odbył z powodu… zbyt wąskiej kadry. Mecz miał się odbyć w tym samym dniu, co sparing z Mariborem. 

SZALENIE ISTOTNY FAKT

Transferom zwykle towarzyszą podróże. Darko Jevtić podpisując kontrakt z Rubinem Kazań nie musiał jednak nigdzie się ruszać. Jego nowy klub był podczas obozu ulokowany dokładnie w tym samym hotelu, co Lech. Przechodząc do nowego klubu, po prostu zmienił pokój. 

[etoto league=”pol”]

OPINIA EKSPERTA

PRZEWIDYWANY SKŁAD

Rundę na prawej obronie zaczyna Kamiński, kolejne szanse dostaje wciąż Muhar, Ramirez z miejsca wskakuje do składu. Tak byśmy to widzieli.

83994076_535087177112474_8006463710040162304_n

NASZ WERDYKT

Piąte miejsce. Wydaje się, że Lech ma zbyt młody skład, by bić się o poważne cele. Już jesienią zdarzały mu się z jednej strony dobre mecze, z drugiej – spore potknięcia. Awans do eliminacji pucharów byłby w tym sezonie sukcesem. Przewidujemy, że Lech włączy się w walkę o nie, ale koniec końców zabraknie mu doświadczenia. 

Najnowsze

Ekstraklasa

Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Bartosz Lodko
0
Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Komentarze

0 komentarzy

Loading...