Ta ostatnia sobota. Dzisiaj się rozstajemy, bo czeka na nas barszczyk, karp, a potem zabawa sylwestrowa i jeszcze półtora miesiąca odpoczynku od Ekstraklasy. Panowie ligowcy, również od dzisiejszej jakości będzie zależało, czy będziemy tęsknić, czy też przyjmiemy przerwę z ogromną ulgą. To co? Do roboty!