Reklama

Obrońca Ekwadoru: Czyste konto w takim meczu to jak strzelenie pięciu goli

redakcja

Autor:redakcja

25 czerwca 2014, 23:59 • 2 min czytania 0 komentarzy

Dostęp do strefy mieszanej w dzisiejszych czasach na ogół ma sens tylko przy nieco słabszych reprezentacjach. W przypadku najmocniejszych, typu Anglia, Włochy czy Hiszpania, niemal wszystko jest kontrolowane przez rzeczników, a media, nie licząc telewizji, często są po prostu olewane. Zawodnicy z mniej znanych drużyn są z kolei bardziej chętni do rozmów. Podobnie, jak ekwadorski obrońca Frickson Erazo, który udzielił krótkiego wywiadu kilkunastu dziennikarzom, w tym nam.

Obrońca Ekwadoru: Czyste konto w takim meczu to jak strzelenie pięciu goli

Docierały do was informacje o tym, co działo się w meczu Szwajcarii?

Wiedziałem o wszystkim! Cały czas dopytywałem, co się tam dzieje i jak przebiega mecz. W pierwszej połowie wiedziałem, że Szwajcaria prowadzi 2:0, ale potem, po czerwonej kartce Antonio Valencii, było nam już bardzo trudno. Tym bardziej, że Francja miała już na boisku trzech napastników. Zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie, ale grając w osłabieniu jest bardzo ciężko. Szczególnie przy przeciwniku, który się nie zatrzymuje i cały czas stosuje pressing. Wracamy jednak spokojnie do kraju z podniesionymi głowami. Wykonaliśmy w Brazylii bardzo dobrą pracę.

Antonio Valencia przeprosił was za tę kartkę? Rozmawialiście z nim?

Reklama

Nie. Bardzo nas jednak jego absencja zabolała, bo gdyby nie ta kartka, wszystko mogłoby się potoczyć inaczej. Obie drużyny stworzyły sobie szanse, więc wynik mógł zostać też przechylony na naszą korzyść. Francuzi z kolei natrafili na bardzo solidną defensywę i nie mogli jej sforsować. Uczmy się z takich sytuacji. Sami widzieliście ten mecz – Ekwador zaliczył udany występ, ale walkę o awans przegraliśmy już w pierwszym spotkaniu. Nie ma co jednak o tym myśleć. Podchodzimy do tego wszystkiego ze spokojem. Było, minęło i trzeba się skupić na przyszłości. Myślę teraz tylko o rodzinie i Flamengo.

Nie sądzisz, że to Francja zasłużyła na wygraną?

Patrząc na grę naszej obrony, zasłużyliśmy na remis, bo dla defensora czyste konto w takim meczu z takim przeciwnikiem to jak strzelenie pięciu goli. To zasługuje na uznanie.

Co dalej z reprezentacją? Reinaldo Rueda zasługuje, by dalej ją prowadzić?

Myślę, że tak. Trzeba dalej wierzyć w ten projekt, ale to nie my podejmujemy takie decyzje.

Słyszałeś, jak kibice skandowali twoje nazwisko?

Reklama

Tak, to pierwszy raz, gdy moje nazwisko padło na Maracanie. Spodobało mi się.

Notował Tomasz Ćwiąkała

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...