To nie był weekend – zresztą jak wiele poprzednich — który należał do naszych stranierich Mało tego, bądźmy bezlitośni: dorobek Polaków zakrawa o kpinę. Co prawda drobne kontuzje wykluczyły występy Lewandowskiego i Klicha, a w poprzedniej kolejce wykartkował się Glik, ale czy jest to sensowne tłumaczenie dla reszty? Jakiekolwiek? Gola z karnego strzelił Krychowiak, fajną zmianę z Juventusem dał Wolski… O, albo kibice wybrali Kuszczaka bohaterem meczu. Jeżeli zaś chodzi o resztę, najrozsądniej byłoby spuścić zasłonę milczenia. No, ale jako że my nie jesteśmy rozsądni…
1. Wolski kontra Juve
Minęła godzina gry z lekkim okładem, kiedy kontuzja zmusiła Pizarro do zejścia z boiska. Wszedł za niego 22-letni Polak, podbudowany bardzo dobrym meczem w młodzieżówce. W starciu z Pogbą i spółką entuzjazmu na pewno mu nie brakowało – często pokazywał się do gry, przemieszczał się między formacjami i próbował być dojrzały. Po jego sytuacyjnej główce jeden z partnerów wcelował w poprzeczkę…
Wciąż natomiast brakuje byłemu legioniście swobody w grze do przodu. Takiego luzu, z jakiego zapamiętaliśmy go w Ekstraklasie. Mamy świadomość, że to coś innego wymuszać błędy na przysłowiowym Grodzickim, niż chcąc przechytrzyć na przykład Vidala czy Ogbonnę, ale… Na dłuższą metę musi się Rafał pozbyć niebezpiecznej dla kreatywnego pomocnika maniery – grania do tyłu. Tak czy inaczej – sytuacja Polaka w Fiorentinie odrobinę się poprawiła, w przeciwieństwie do reszty polskiej załogi w Serie A.
Kupisz z Salomonem i Skorupski niezmiennie w pozycji siedzącej, nie nękani nawet koniecznością rozgrzewania się. Status quo również w tragicznej sytuacji Zielińskiego, a Wszołek raz gra, a raz nie, przy czym tym razem trener postawił na ten drugi, słabszy dla niego wariant. Osierocona brakiem swojego zawieszonego kapitana defensywa Torino nie dała rady Interowi, przegrywając już trzeci mecz z rzędu. I jakoś tak wyszło, że te 25 minut i 23 kontakty z piłką Wolskiego to jedyny polski akcent na włoskich boiskach…
2. Legioniści pokonali Spartaka!
Pamiętacie 3:2 w Moskwie? Z pewnością pamiętacie. O deja-vu w miniony weekend pokusili się Rybus oraz Komorowski. Zwyciężyli dumny i faworyzowany gwiazdozbiór ze stolicy 1:0, aczkolwiek niczym konkretnym się nie wyróżnili – ani na korzyść, ani na niekorzyść. No, ale przecież podpisać się można, prawda? Zadecydowała bramka z pierwszej minuty
Prawdziwy polski mecz szykuje się jednak dopiero dziś. Otóż Amkar zmierzy się z Wołgą, a my spodziewamy się zobaczyć w akcji aż pięciu Polaków, za których kciuki będzie trzymał szósty, a więc Polczak. Zbozień, Gol, Wawrzyniak, Borysiuk i Kowalczyk – może być wesoło, zwłaszcza w środku pola. Wydarzenie bez precedensu…
3. Miał być polski mecz we Francji? Pobite gary
To znaczy – nie zrozumcie nas źle. Bo Krychowiak razem ze swoim „fhancuskim” akcentem grał świetnie i zamienił karnego na gola otwierającego wynik, ale na placu zabrakło miejsca dla Furmana, którego Tuluza ostatecznie wyszarpała trzy punkty. Przeciętnie wypadł za to Grosicki, którego Rannes uznało wyższość Valenciennes, grającego bez Meliksona, o Klemenzu przez grzeczność nie napomknąwszy.
4. Ciąg dalszy bramkarskich popisów w Azerbejdżanie
Sporym echem odbiła się interwencja Sapeli. Precyzując: interwencja po interwencji, gdy obronił rzut karny i gestem Kozakiewicza zbyt chętnie wyraził towarzyszące mu emocje. W rozegranej właśnie kolejce przypomniał o sobie Kapsa. Również nie dał się pokonać z wapna, natomiast specyficzne ekscesy miały miejsce tuż przed samym strzałem. Nie dość, że wyleciał zawodnik, który dopuścił się przewinienia w polu karnym, to po chwili wespół z nim przedwcześnie pod prysznic musiał się udać piłkarz faulowany.
5. Dużo zamieszania w Niemczech
To skomplikowane. Naprawdę. Lewandowski i Błaszczykowski – kontuzjowani. Sobiech – to samo. Milik siedział na bandzie, skąd oglądał ważną wygraną kolegów. Podobnie jego rówieśnik – bo entuzjazm Kobylanskiego wydaje się, że został na razie wyhamowany. Przybyłko – ława, Peszki new ma. I wiecie, na co wyszło? Ł»e największym wygranym poprzedniego weekendu w Niemczech jest… Wojtkowiak. Tak, za nami wyjątkowo dziwny tydzień…
6. Jest i Kieszek w formie
Drużyna polskiego golkipera dokonała rzeczy, która w tym sezonie nie padła w udziale wielu portugalskim klubom. Mianowicie: zatrzymała rozpędzony Sporting Lizoba, na dodatek po bardzo emocjonującym meczu, gdzie na moment show skradł arbiter.
6. Arsenal może w końcu coś wygrać
Sheffield United, Hull City oraz Wigan. No i oni – Kanonierzy. Tak „okazale” prezentuje się czwórka drużyn, które ostały się w rywalizacji o Puchar Anglii. Wszystko za sprawą sensacyjnego wyeliminowania Demichelisem Manchesteru City, a także pogromu, jaki stojący między słupkami Fabiański i jego kumple zafundowali Evertonowi. Cóż, jeżeli Wenger dziewięć lat po ostatnim trofeum – patrząc na konkurencję – jednak nie uniesie pucharu, szydera potrwa do połowy listopada. Co najmniej…
Na koniec podsumowanie statystyczne.
ANGLIA
Łukasz Fabiański (Arsenal) – 90 minut z Evertonem (4:1)
Wojciech Szczęsny (Arsenal) – poza kadrą z Evertonem (4:1)
Artur Boruc (Southampton) – 90 minut z Crystal Palace (1:0)
Tomasz Cywka (Barnsley) – na ławce z Nottingham (1:0)
Radosław Majewski (Nottingham) – 90 minut z Barnsley (0:1)
Marcin Wasilewski (Leicester) – mecz przełożony (FA Cup)
Piotr Parzyszek (Charlton) – poza kadrą z Sheffield (0:2)
Tomasz Kuszczak (Brighton) – 90 minut z Reading (1:1)
BELGIA
Waldemar Sobota (Club Brugge) – 83 minuty z Zulte Waregem (1:1)
BUŁGARIA
Adam Stachowiak (Botew) – 90 minut ze Sławią Sofia (4:1)
FRANCJA
Grzegorz Krychowiak (Reims) – 90 minut i gol z Tuluzą (2:3)
Kamil Grosicki (Rennes) – 90 minut z Valenciennes (1:2)
Dominik Furman (Tuluza) – na ławce z Reims (3:2)
GRECJA
Sebastian Przyrowski (Levadiakos) – na ławce z Panetelikosem (2:1)
HISZPANIA
Bartłomiej Pawłowski – mecz w poniedziałek
Cezary Wilk (Deportivo) – 65 minut z CD Mirandes (0:1)
HOLANDIA
Mateusz Klich (Zwolle) – poza kadrą z Heerenveen (0:3)
Przemysław Tytoń (PSV) – na ławce z Utrechtem
Mateusz Prus (Roda) – na ławce z NEC (3:1)
Filip Kurto (Roda) – 90 minut z NEC (3:1)
NIEMCY
Łukasz Piszczek (Borussia) -90 minut z Freiburgiem (1:0)
Robert Lewandowski (Borussia) – poza kadrą z Freiburgiem (1:0)
Jakub Błaszczykowski (Borussia) – poza kadrą z Freiburgiem (1:0)
Artur Sobiech (Hannover) – poza kadrą z Bayerem (1:1)
Martin Kobylański (Werder) – poza kadrą z Norymbergą (2:0)
Arkadiusz Milik (Augsburg) – na ławce z Borrussią MG (2:1)
Sławomir Peszko (Koeln) – poza kadrą z Energie Cottbus (2:1)
Adam Matuszczyk (Koeln) – 70 minut z Energie Cottbus (2:1)
Piotr Ćwielong (Bochum) – mecz w poniedziałek
Kacper Przybyłko (Arminia) – na ławce z Erzebirge Aue (1:0)
Grzegorz Wojtkowiak (TSV 1860) – 90 minut z Aalen (4:0)
PORTUGALIA
Paweł Kieszek (Vitoria Setubal) – 90 minut ze Sportingiem (2:2)
Artur Jędrzejczyk (Krasnodar) – 90 minut z Uralem (0:1)
Maciej Rybus (Terek) – 62 minuty ze Spartakiem (1:0)
Marcin Komorowski (Terek) – 90 minut ze Spartakiem (1:0)
RUMUNIA
Kamil Biliński (Dinamo) – mecz w poniedziałek
Łukasz Szukała (Steaua) – 90 minut z CFR Cluj (1:0)
Piotr Celeban (Vaslui) – mecz w poniedziałek
SZKOCJA
Radosław Cierzniak (Dundee Utd) – 90 minut z Inverness (5:0)
WŁOCHY
Paweł Wszołek (Sampdoria) – na ławce z Livorno (4:2)
Bartosz Salamon (Sampdoria) – na ławce z Livorno (4:2)
Łukasz Skorupski (Roma) – na ławkce Napoli (0:1)
Tomasz Kupisz (Chievo) – na ławce z Genoą (2:1)
Piotr Zieliński (Udinese) – na ławce z Milanem (1:0)
Kamil Glik (Torino) – poza kadrą z Interem (0:1)
Rafał Wolski (Fiorentina) – 25 minut z Juventusem (0:1)
![El Kaabi zachwycił. Triumf gospodarzy na start PNA [WIDEO]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=225,quality=85,format=avif/2025/12/imago_sp_1221_1070599302-scaled.jpg)
