Rosja – Arabia Saudyjska brzmi ubogo, ale to start MŚ. Jaramy się!

Przemysław Michalak

14 czerwca 2018, 11:13 • 2 min czytania

Gdybyście nas zapytali, jaką parę życzylibyśmy sobie na inaugurację mundialu, na pewno nie wskazalibyśmy Rosji z Arabią Saudyjską. Pierwszy mecz MŚ to przeważnie było starcie jakiegoś faworyta z mniejszym zespołem, a tu w zasadzie… mamy dwa małe zespoły. Ale to nic, startuje impreza, na którą czeka się z utęsknieniem przez cztery lata. To mogłoby być nawet spotkanie Omanu z Estonią. I tak się jaramy! 

Rosja – Arabia Saudyjska brzmi ubogo, ale to start MŚ. Jaramy się!
Reklama

Największym atutem drużyny Stanisława Czerczesowa będzie fakt, iż jest gospodarzem turnieju. To jednak może być również przekleństwem, ponieważ wiąże się z dużą presją. W razie kompromitacji łagrów nie będzie, te czasy już chyba minęły, ale na miejscu zawodników wolelibyśmy nie przyciągać surowego wzroku Władimira Putina. A on mógłby ich prześladować, bo na co dzień tylko rezerwowy bramkarz Władimir Gabułow i napastnik Denis Czeryszew występują za granicą.

Rosja wyraźnym faworytem meczu z Arabią Saudyjską. Jej wygraną TOTOLOTEK.PL wycenia po kursie 1,50

Reklama

Wydaje się, że szczytem możliwości „Sbornej” jest wyjście z grupy. Los okazał się łaskawy, w porównaniu do wielu innych, wygląda ona naprawdę słabo. Urugwaj może być poza zasięgiem, ale odpadnięcie z turnieju na rzecz Egiptu (nawet gdyby zagrał Mohamed Salah) czy zwłaszcza Arabii Saudyjskiej to już mógłby być powód do wstydu. Z tego względu tak ważny będzie pierwszy mecz, bo rywal na papierze najłatwiejszy. W razie zwycięstwa morale wzrośnie, a awans stanie się czymś realnym. Brak kompletu punktów na otwarcie naszym zdaniem na 99% procent zamyka Rosjanom drogę do 1/8 finału.

Oczekiwania kibiców cały czas są spore i odnoszą się do Euro 2008, gdy „Sborna” weszła do półfinału. Późniejsze wielkie turnieje to już same niepowodzenia.

MŚ 2010 – brak awansu
Euro 2012 – faza grupowa
MŚ 2014 – faza grupowa
Euro 2016 – faza grupowa

Ostatnie wyjście z grupy na mundialu to jeszcze czasy sierpa i młota…

Jeżeli Arabowie sprawią niespodziankę, możecie bardzo dobrze zarobić. Kurs na ich zwycięstwo w TOTOLOTEK.PL to aż 8,00

Arabia Saudyjska? Wiemy o niej najmniej ze wszystkich uczestników, być może jest w tym gronie najsłabsza. Być może, bo już w 1994 roku po szybkich trzech gongach miała wracać na swoje rafinerie, a wtedy potrafiła zachwycić świat, o czym pisaliśmy TUTAJ. Warto sobie odświeżyć tę historię.

Mecze otwarcia mają to do siebie, że zawsze dodatkowo elektryzują i nawet jeśli ich poziom normalnie byłby niezadowalający, to przy takiej otoczce na pewne sprawy można przymknąć oko. Mamy jednak nadzieję, że na „dzień dobry” zobaczymy po prostu fajne granie w piłkę, zapowiadające, że powrotu do siermiężnego kopania z 2010 roku nie będzie.

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama