Jedna kosmetyczna zmiana w sposobie liczenia punktów w rankingu UEFA, a… niezwykle ważny awans reprezentacji Polski. Jak dowiedziało się Weszło, w eliminacjach Euro 2016 biało-czerwoni wcale nie będą losowani z czwartego koszyka – a tak wcześniej informowano – ale z trzeciego! Zamienimy się miejscami z Czarnogórą, która z kolei spadnie do koszyka numer cztery. Biorąc pod uwagę, że awans wywalczą dwie drużyny, a ten, kto zajmie trzecie miejsce w grupie, wystąpi w barażach, nasza sytuacja uległa wielkiej poprawie. Reszta roboty już w nogach piłkarzy Adama Nawałki, a nie działaczy.
Zmiana sposobu liczenia punktów nie została jeszcze zatwierdzona, ale to podobno formalność. Za dwa tygodnie powinniśmy się dowiedzieć o wszystkim z oficjalnego komunikatu UEFA.
Jak teraz będą wyglądały koszyki eliminacji do Euro 2016?
Koszyk 1: Hiszpania, Niemcy, Holandia, Włochy, Anglia, Portugalia, Grecja, Rosja, Bośnia i Hercegowina.
Koszyk 2: Ukraina, Chorwacja Szwecja, Szwajcaria, Dania, Belgia, Czechy, Węgry, Irlandia.
Koszyk 3: Serbia, Słowenia, Turcja, Słowacja, Izrael, Norwegia, Rumunia, Austria, POLSKA.
Koszyk 4: Armenia, Czarnogóra, Szkocja, Finlandia, Łotwa, Walia, Bułgaria, Estonia, Białoruś.
Koszyk 5: Islandia, Irlandia Północna, Albania, Litwa, Mołdawia, Macedonia, Azerbejdżan, Gruzja, Cypr.
Koszyk 6: Luksemburg, Kazachstan, Liechtenstein, Wyspy Owcze, Andora, San Marino, Gibraltar.
Zmienili się więc nasi potencjalni rywale. Do tej pory musieliśmy trafić na jedną z następujących drużyn: Serbię, Słowenię, Turcję, Słowację, Izrael, Czarnogórę, Rumunię lub Austrię. Teraz rywalem będzie ktoś z następującego grona: Armenia, Czarnogóra, Szkocja, Finlandia, Łotwa, Walia, Bułgaria, Estonia, Białorus.
Oczywiście, wciąż od losowania istotniejsze będzie to, czy ogramy kogoś za wyjątkiem kelnerów z szóstego koszyka, ale nasza sytuacja będzie wyglądała zdecydowanie lepiej, niż Adam Nawałka mógł się spodziewać.
Na czym polega zmiana? Poprzedni regulamin zakładał, że skoro nie graliśmy w eliminacjach mistrzostw Europy 2012, to będą nam do rankingu wliczane punkty z eliminacji mistrzostw świata 2010. Teraz uznano, że to przesadne wracanie do przeszłości i jako gospodarzom Euro, liczyć nam się będą punkty z eliminacji MŚ 2014. W el. MŚ 2010 za kadencji Leo Beenhakkera zdobyliśmy zaledwie 11 punktów, natomiast za kadencji Waldemara Fornalika w el. MŚ 2014 13 punktów. Te dwa oczka pozwoliły przeskoczyć do trzeciego koszyka.