Pierwszy weekend 2014 roku. Jeśli chodzi o dawkę piłkarskich emocji, to jest ona jeszcze delikatnie stonowana, jeszcze nie na najwyższym poziomie, ale punkt startowy – mając w świadomości choćby hit w Serie A – jest niezły. Jak co tydzień, przeglądamy oferty czterech bukmacherów i wybieramy najciekawsze kursy.
W BETCLIC rozpoczynamy od tego, co czeka nas w ten weekend w Anglii, czyli FA Cup. Zwycięstwa wielu drużyn wydają się formalnością: Manchesteru City (1.30) na wyjeździe z Blackburn, Evertonu (1.35) u siebie z QPR, Liverpoolu (1.10) z Oldham czy Chelsea (1.42) na wyjeździe z Derby. Coś ciekawszego, na większym ryzyku? Arsenal podejmuje Tottenham i kurs na gospodarzy wynosi atrakcyjne 1.95, na zwycięstwo minimum dwoma golami – 3.40. Za wygraną Nottingham Forest z West Ham płaci się 1.95, za Stoke z Leicester – 2.15.
Kliknij aby się zarejestrować i obstawić zakład >>
Co czeka nas w Hiszpanii, gdzie wznawiają rozgrywki Primera Division, sprawdzamy w BET-AT-HOME. Przed piłkarzami Realu Madryt i Barcelony wyjątkowe łatwe przeprawy – ci pierwsi (1.10) grają u siebie z Celtą Vigo, drudzy (1.08) u siebie z Elche. Na jakichkolwiek niespodziankach można nieźle zarobić, bo w granicach… dziesięciokrotności stawki. Atrakcyjne 2.15 płaci się za wygraną piątego Realu Sociedad z czwartym Bilbao, natomiast 2.10 za wyjazdowe zwycięstwo Villarreal u przedostatniego Rayo Vallecano. Atletico Madryt jedzie do Malagi, wygrana gości za 1.55, remis – 3.80.
Kliknij aby się zarejestrować i obstawić zakład >>
EXPEKT poleca na niedzielę przede wszystkim starcie gigantów, czyli Juventusu z Romą (1.65 – 3.90 – 4.80). Najmniej u gospodarzy płaci się za gola Teveza (2.00), u gości za Tottiego (3.00). Jeśli spodziewacie się dużych emocji, to oba zespoły z bramką za 1.65 i OVER 3,5 za 2.75. Poniedziałkowe wygrane Napoli i Milanu warte są niewiele, bo kolejno: z Sampdorią 1.35 i z Atalantą 1.42. Jeśli ma się to opłacać, to warto szukać opcji z handicapem. Aha, Lazio gra z Interem i kurs na gospodarzy wynosi 2.45. Sześciokrotność stawki, jeśli Miroslav Klose otworzy wynik meczu.
Kliknij aby się zarejestrować i obstawić zakład >>
Co poza tym? Uwagę przykuwa jeszcze Francja i rozgrywki o krajowy puchar. Faworyci dostali samych ogórków i choć grają na wyjazdach, są właściwie pewniakami. Kursy w COMEONE na Monaco (1.21), PSG (1.25), Lille (1.17) czy Lyon (1.10) – delikatnie mówiąc – nie powalają na kolana. Ale Olympique Marsylia podejmuje Reims Grzegorza Krzychowiaka i za wygraną gospodarzy płaci się 1.55, a za gola Andre Pierre’a Gignaca – 2.00. Natomiast 2.15 za to, że obie drużyny trafią do siatki. Ponadto Nantes mierzy się z Niceą i tutaj za minimalnego faworyta uchodzą ci pierwsi (2.10).



