Świąteczna rada dla Obraniaka: wybierz się, chłopie, na bazar. Może znajdziesz odpowiednią płytę

redakcja

Autor:redakcja

27 grudnia 2013, 10:50 • 2 min czytania

Nie chcemy specjalnie psuć nastrojów tuż po świętach. W zasadzie, jak tylko słyszymy połączenie słów „Obraniak”, reprezentacja”, „nauka” i „język polski” to zbiera nam się na wymioty, bardziej niż po karpiu cioci Hani i przekładanych ciastach babci Wandy… ale… Jedną rzecz wypada, choć hasłowo, odnotować.
Kiedy bowiem wydarzyło się najgorsze, co mogło się wydarzyć, czyli gdy Obraniak dogadał się z Nawałką, w mediach poszła fama, że Francuz WRESZCIE zamierza wziąć się za naukę. Ponoć miałby nawet pomieszkiwać na zgrupowaniach z którymś z zawodników, którzy mówią po polsku grając w polskiej kadrze (dziwne, prawda?). Nagle jednak nasz kochany Ludo udzielił wywiadu Gazecie Wyborczej i stanowczo temat zdementował: „ja i język polski? No gdzie, czego wyście się w te święta najedli? Haha, uwierzyli, głupcy… „.

Świąteczna rada dla Obraniaka: wybierz się, chłopie, na bazar. Może znajdziesz odpowiednią płytę
Reklama

Zaczyna się tak. Można rzec: obiecująco.

– Byłbym szczęśliwy, mogąc się swobodnie posługiwać naszym językiem.

Reklama

(My też bylibyśmy szczęśliwi mogąc swobodnie posługiwać się suahili i arabskim, do tego chętnie dołożylibyśmy jakiś niszowy europejski język, ale jakoś jeszcze ta manna sama nam nie spadła z nieba).

Niestety, szczerze mówiąc, jest bardzo trudno nauczyć się języka kraju, w którym się nie mieszka. W dodatku kalendarz zajęć w moim klubie nie zostawia mi praktycznie wolnego czasu dla siebie (…) Czy moją rolą jest mówić biegle po polsku, czy pomóc drużynie wygrywać mecze? – tak mówi dalej nasz ulubieniec.

Krótko mówiąc: takiego wała z tym polskim! Nie mam czasu. (czytaj: nie chce mi się, do niczego nie jest mi to potrzebne, bo bycie Polakiem interesuje mnie wyłącznie na boisku). Chcielibyśmy zadedykować Ludo słowa innego byłego, zawodowego piłkarza, który dziwnym trafem twierdzi, że jednak nauczenie się obcego języka jest rzeczą wykonalną i będąc piłkarzem da się wygospodarować na to nieco czasu. Oto i one: Nie da się ukryć, że czas piłkarzom płynie wolno. Ci mądrzejsi wykorzystują dużą ilość wolnego czasu konstruktywnie. Nauka języków, czytanie, dodatkowy trening. To rekomenduję tym, którym się nudzi.


Niestety, mając przekonanie, że mamy do czynienia z gościem totalnie bez ambicji, ostatnia deska ratunku wydaje się być inna. Krótki filmik instruktażowy i wszystko stanie się jasne:

Prawda, że proste? Mamy nadzieję, Ludo, że wybierzesz właściwą płytę!

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama