Widzew Łódź odbił się od ściany. Ponieważ przepisy PZPN (zgodnie z przepisami FIFA i UEFA) nie zezwalają na to, by kluby występowały do sądów cywilnych z jakimikolwiek roszczeniami względem „góry”, łódzki klub postanowił przekazać firmie Res Iudicata swój – nazwijmy to umownie – dług. I dopiero ta firma pozwała PZPN o odszkodowanie z tytułu bezprawnej degradacji, domagając się bodajże kilkunastu milionów złotych. Jak widać na skanach poniżej, sprytny zabieg się nie powiódł.
Reklama
Reklama
Fot. FotoPyk


